sobota, 23 marca 2013

Radio Jerozolima nadaje:

Jerozolima, 12.04.33 r.n.e, godz. 10.00

- Witaj Jakub, miło Cię znowu słyszeć na naszej antenie - Witam Ciebie , witam Państwa - Jakub, powiedz jaka jest pogoda w Jerozolimie - Pomimo przedpołudnia żar leje się z nieba, aż strach pomyśleć co będzie w południe, ani jednej chmurki, czyste, słoneczne niebo, jednym słowem piękna pogoda na rozpoczynający się weekend - Połączyliśmy się z Tobą poraz drugi aby sprawdzić co się dzieje w sprawie Jezusa z Nazaretu - Tak..........., sprawa Jezusa jest rozwojowa, oczy całego świata są dzisiaj zwrócone na Jerozolimę, poprosiłem o wypowiedź rzecznika Piłata, który właśnie podchodzi do naszego stanowiska dziennikarskiego. Witam Pana rzecznika; - Dzień Dobry; - Nie gasną echa porannego osądu Jezusa, pojawia się pytanie czy Jezus rzeczywiście był Mesjaszem, czy też może podszywał się w celu osiągnięcia korzyści politycznych, może i także finansowych; - Tak, bez wątpienia Jezus podszywał się pod Mesjasza, wszyscy wiemy, że naród Żydowski cały czas czeka na Mesjasza, stąd w głowach co niektórych rodzą się takie pomysły aby przyspieszyć jego przyjście, ha,ha. Ale poważnie, nasze służby już od dłuższego czasu rozpracowywały organizację Jezusa, stąd tak szybkie zatrzymanie i gotowy akt oskarżenia; - Co zaważyło na tym, że Piłat zgodził się wydać werdykt. Przecież początkowo starał się zrzucić ciężar odpowiedzialności na sąd; - Tak, to prawda, początkowo wydawało się, iż sprawa Jezusa jest jedną z wielu spraw z jakimi boryka się religijny aparat sprawiedliwości, do momentu kiedy to Faryzeusze stwierdzili wraz z Trybunałem Mędrców i Uczonych w Piśmie, że maja niezbite dowody na to, że Jezus reprezentuje organizację terorystyczną; - terrorysta...? - Tak, ... i nam się wydawało to dziwne, przecież był raczej pacyfistą. Jednakże przedstawione nam wyniki śledztwa, werdykt ławy przysięgłych oraz deklaracje o szkodliwości terrorystycznych działań na państwo rzymskie, zadecydowały o skazaniu Jezusa na karę śmierci bez możliwości odwołania się; - wróćmy jeszcze do nocnych przesłuchań. Podobno Jezus zrezygnował z obrony. Sam chciał się bronić; - tak, to prawda, jednakże jego wypowiedzi nie ujmował bym w kanony obrony; - a jak? - według mnie były to stwierdzenia, próby odwrócenia uwagi od sedna sprawy, chociażby stwierdzenia o królestwie, władzy i takie tam...; - czy skazany przyznał się do winy podczas biczowania? - nie; - czy złożono zażalenie na "podobno" okrutne obchodzenie się ze skazanym? - nie, nie złożono. Myślę, że sami by siebie ośmieszali takimi zażaleniami. Jezus jako zatrzymany miał dobre warunki, był w jedno osobowej celi, nikt mu nie ubliżał, otrzymał należne posiłki, na przesłuchaniu i podczas biczowania obchodzono się z nim dobrze; - a skąd się wzięły siniaki, krew, rany? - samookaleczenie, tak czasami jest że zatrzymani chcą na siebie zwrócić uwagę. Jeszcze raz powtarzam, Jezus był dobrze traktowany! - czy Jezus jeszcze dzisiaj wyruszy w swoją ostatnią drogę? - tak, właśnie trwają przygotowania; - mam jeszcze jedno pytanie...dotyczące Judasza Iskarioty; - tak, słucham; - czy to prawda, że odebrał sobie życie? - .... nie! z moich informacji wynika, że udał się w nieznanym kierunku; - widzimy, że dzisiejsze wydarzenia wpłynęły pozytywnie na współpracę Faryzeuszów z Piłatem, czy myśli Pan, że od tej chwili będą się one pozytywnie rozwijać? - niewątpliwie dzisiejsze wydarzenia połączyły te dwie, jeszcze do niedawna zwalczające się ugrupowania. Mam nadzieję, że coraz mniej będzie nas dzielić, a coraz więcej łączyć. Jednym słowem, mam nadzieję na dalszą lepszą współpracę; - Dziękuje Panu za komentarz do tego co się stało głównym new`sem dzisiejszego dnia; - dziękuje; - dla Państwa z serca Jerozolimy relacjonował dzisiejsze wydarzenia Jakub; - dziękujemy Jakubie; - ... do sprawy Jezusa jeszcze dzisiaj powrócimy, proszę zostać z nami do końca;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz