Długa, ponura i uciążliwa jest w czytaniu reakcja Jana Hartmana na błyskotliwą, felietonową refleksję Arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Łódzki duchowny w skrótowej, acz przejmującej formie wskazał na jedno z zagrożeń, przed jakimi staje Europa: mianowicie na utratę dotychczasowej tożsamości wskutek wymierania Europejczyków i zastępowania ich przez stały napływ ludności kolorowej.
Na to jasne i krótkie stwierdzenie faktu (omawianego już wcześniej przez różne autorytety wiele razy) Hartman odpowiada, na blogu „Polityki”, tasiemcowym stekiem bzdur, inwektyw i pomówień – w jego mniemaniu zapewne „odkrywczych” – przy czym jego podstawowym i ulubionym narzędziem polemicznym jest demagogia.
Można wręcz podejrzewać, że słabo maskowana nienawiść do poglądów innych, niż jego własne obsesje, zaciemnia mu rozeznawanie rzeczywistości. Przypisuje on bowiem swojemu ideowemu przeciwnikowi karykaturalnie wykrzywione opinie (które sam wymyślił), a potem atakuje go za nie bez pardonu. A przecież – gdyby chciał być uczciwy – powinien zaatakować sam siebie.
Na uczciwość polemiczną jednak nie ma już raczej miejsca w świecie dzisiejszych mediów. Zastąpiły ją: agresywna demagogia i brutalna żądza sflekowania przeciwnika za wszelką cenę, które zabijają ludzkie wartości.
Z przyzwoitością i głosem sumienia na czele.
Zarząd OŁ KSD:
Zygmunt Chabowski
Małgorzata Warzecha
Tomasz Bieszczad
Krzysztof Nagrodzki
Ks. dr Roman Piwowarczyk
--
Biuro Prasowe
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz