niedziela, 28 lipca 2013

Chile: proaborcyjni bojówkarze zdemolowali stołeczną katedrę


Zwolennicy aborcji w Chile zdewastowali stołeczną katedrę. Stało się to 25 lipca podczas ulicznej demonstracji za legalizacją i bezpłatnym dostępem do zabijania dzieci nienarodzonych. Grupa manifestantów wdarła się do katedry, zakłócając trwające właśnie nabożeństwo. Zajście w Santiago potępił prezydent Chile Sebastián Piñera.


Zwolennicy aborcji zdemolowali wnętrze świątyni, niszcząc wystrój, malując na ścianach napisy i wznosząc barykady z ławek. Dopiero policja powstrzymała wandali aresztując kilka osób.

Prezydent Chile Sebastián Piñera zapowiedział przykładne ukaranie sprawców. Natomiast rzeczniczka organizacji „Płeć i równość” Natalia Flores stwierdziła nazajutrz po incydencie, że choć sama nie popiera przemocy, to jednak „rozumie motywy protestujących, którzy czuli się uciskani, dyskryminowani i prześladowani przez instytucję, w tym przypadku przez instytucję katolicką, co może się przejawiać właśnie tak, jak wczoraj w katedrze”.

Źródło: Radio Watykańskie
Za: www.pch24.pl

Coraz śmielej, brak zdecydowanej reakcji władz, służb porządkowych, niskie kary - wszystko to zaostrza apetyty atakujących chrześcijan i Kościół. Kościół do nikogo nie podchodzi z agresją, głosi Dobrą Nowinę. Nie zrozumiałym jest nazywanie dzisiaj Katolików moherami i mówienie o nietolerancji. Ja natomiast zadaje pytanie gdzie jest tolerancja mniejszości i tych co "inaczej" myślą. Czy ich nie obowiązuje tolerancja wobec osób wyznających klasyczny model życia, wobec tych którzy w ich przekonaniu myślą inaczej? Oj, coś tutaj jest nie tak. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz