poniedziałek, 28 grudnia 2015

J. Szewczak: Z Polski uczyniono półkolonię gospodarczą

„Skończył się czas traktowania Polski jako półkolonii gospodarczej – niemieckiej, holenderskiej, francuskiej czy jakiejkolwiek innej” – mówił poseł Janusz Szewczak, ekonomista, gość środowej audycji Polski Punkt Widzenia. Ocenił, że ośmioletnie rządy koalicji PO-PSL były czasem destrukcji i zadłużenia państwa polskiego.

W rozmowie z red. Robertem Knapem poseł PiS-u podkreślił, że to przełomowe wydarzenia polityczne pozwoliły Polakom na budowanie suwerenności gospodarczej.

– Przyszła nowa władza, która chce spowodować, żeby to Polacy byli głównymi beneficjentami tych przemian, a nie zagraniczne koncerny, zagraniczne banki. To wielka i dobra zmiana. To jest prawdziwie biało-czerwona drużyna – pan prezydent Andrzej Duda, Prawo i Sprawiedliwość jako większość rządząca w parlamencie. Oni bardzo konsekwentnie realizują kolejne kroki – tłumaczył poseł Janusz Szewczak.

Ekonomista negatywnie ocenił ośmioletnie rządy koalicji PO-PSL. „Nie posunęliśmy się specjalnie przez te osiem lat, a raczej narosły długi, narosły problemy do rozwiązania” – dodał. Wskazał na konsekwentnie realizowane przez Prawo i Sprawiedliwość obietnice wyborcze, m.in. wprowadzenie podatku bankowego, opodatkowanie sklepów wielkopowierzchniowych czy program „500+”.

Zauważył, że w ostatnich latach dług publiczny został niemal podwojony.

– Gdy w 2007 roku rząd PiS odchodził od kierowania państwem, dług publiczny wynosił niewiele ponad 530 mld złotych. Dzisiaj ten dług wynosi prawie 900 mld złotych i to po odjęciu od niego ograbienia w ramach OFE, wyjęcia tych 150 mld z OFE, bo gdyby jeszcze to doliczyć, mielibyśmy powyżej biliona złotych długu. Podwoił się – mówił gość środowej audycji Polski Punkt Widzenia.

Jak wskazywał, z Polski uczyniono półkolonię gospodarczą, „dojną krowę” dostarczającą dużą ilość świeżego kapitału,

– Szacuje się, że rocznie od 90 do 100 mld złotych od tak sobie wypływa, głównie za granicę. Mamy ok. 40-50 mld zł oszustw na systemie VAT – podkreślił.

Za skandal uznał nędzne wynagrodzenia Polaków, niegodziwe – w jego ocenie – renty czy emerytury.

– Polacy postanowili powiedzieć dosyć, powiedzieć basta, uznając, że to ich interesy powinny być ważniejsze dla rządzących niż troska o jakieś lichwiarsko-bankowe struktury, koncerny zagraniczne, zyski tych koncernów – dodał parlamentarzysta PiS-u.

W rozmowie z red. Robertem Knapem wyliczał plusy planowanego przez rząd programu „500+”, który miałby wejść w życie w II kwartale 2016 roku.

– Te pieniądze wrócą natychmiast w formie wydatków, a więc podatku VAT, akcyzy i innych tego typu. One wrócą w znacznej mierze do budżetu. Poza tym, jest to inwestycja w naszą przyszłość, bo kto będzie później płacił składki na starsze osoby, na emerytury. To jest absolutnie sensowne, biedniejsze kraje od nas to realizują i można powiedzieć, że złą wolę wykazują ci – być może wrogowie nasi, Polski, Polaków – którzy nie chcą, żebyśmy byli licznym narodem – tłumaczył ekonomista.

Odnosząc się do planowanego przez rząd opodatkowania banków, zaznaczył, że „nie jest to ewenementem ani niespotykaną rzeczą na świecie”.

– Czas najwyższy, żeby dołożyli się do wspólnego kotła, żeby się dorzucili. (…) W wielu liberalnych gospodarkach – niemieckiej, francuskiej, na Węgrzech, w Portugalii, w Szwecji – mamy te podatki i nic złego się nie dzieje. (…) Różnie te podatki są kształtowane – w niektórych krajach od pasywów, w innych od transakcji finansowych, różnie to jest zrobione –mówił poseł Janusz Szewczak.

Zwrócił również uwagę, że w Polsce mamy do czynienia z jednymi z najwyższych cen usług bankowych czy ubezpieczeniowych w Europie.

– To są najwyższe marże, opłaty, mamy też najwyższe stopy procentowe w Europie. U naszych sąsiadów – na południu, na północy, na zachodzie – te stopy są na poziomie prawie zera – w Czechach, Szwecji, Niemczech. U nas podstawowa stopa to 1,5 proc. To są brednie i zwykłe kłamstwa, że coś strasznie zdrożeje, bo przecież jest konkurencja, są podmioty, które już powiedziały, że nie będą podnosić marż – podkreślił poseł PiS-u.

Jak dodał, kłamstwem jest, że podatkiem bankowym nie zostaną objęte SKOK-i. SKOK Stefczyka, który już zadeklarował, że nie będzie podnosił marż, stanowi ok. 60 proc. całych aktywów SKOK-ów.

– To, co opowiada pan poseł Ryszard Petru o tym, że SKOK-i nie będą objęte tym podatkiem to jest nieprawda, (…) bo oczywiście SKOK Stefczyka będzie nim objęty. (…) Trzeba dużo złej woli, żeby opowiadać takie historie, jak opowiada pan Ryszard Petru – powiedział poseł Janusz Szewczak.

Według ekonomisty, w ostatnich latach lobby lichwiarsko-bakowe zdominowało władzę i miało ogromny wpływ na Platformę Obywatelską i PSL. „Przyszły wybory i okazało się, że Polacy nie chcą być już niewolnikiem we własnym kraju” – zauważył.

Całość środowej audycji Polski Punkt Widzenia z udziałem posła Janusza Szewczaka można zobaczyć [tutaj].

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz