Jak głosi tradycja, 12 grudnia 1531 roku
Matka Boża ukazała się Indianinowi św. Juanowi Diego. Mówiła w jego ojczystym języku nahuatl.
Ubrana była we wspaniały strój:
w różową tunikę i błękitny płaszcz,
opasana czarną wstęgą,
co dla Azteków oznaczało, że była brzemienna.
Zwróciła się ona do Juana Diego:
„Drogi synku, kocham cię.
Jestem Maryja, zawsze Dziewica,
Matka Prawdziwego Boga, który daje i zachowuje życie.
On jest Stwórcą wszechrzeczy, jest wszechobecny.
Jest Panem nieba i ziemi.
Chcę mieć świątynię w miejscu,
w którym okażę współczucie twemu ludowi
i wszystkim ludziom,
którzy szczerze proszą mnie o pomoc
w swojej pracy i w swoich smutkach.
Tutaj zobaczę ich łzy.
Ale uspokoję ich i pocieszę.
Idź teraz i powiedz biskupowi o wszystkim,
co tu widziałeś i słyszałeś”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz