Dobra Nowina jest grupą modlitewną, która działa przy Misjonarzach Krwi Chrystusa w Swarzewie. Poprzez nasze spotkania (wspólna modlitwa, uwielbienie, Adoracja, lektura Pisma Świętego) pragniemy zbliżyć się do Boga. Nasza grupa modlitewna zaprasza wszystkich, którzy szukają wspólnot modlitewnych, dla których ważna jest żywa wiara.
Łączna liczba wyświetleń
niedziela, 30 marca 2014
Wyjazd na Festiwal Młodych do Medjugorie 2014
Zapraszamy na wyjazd na Festiwal Młodych do Medjugorje.
Więcej informacji znajdziecie na stronie:
http://naszepielgrzymowanie.blogspot.com/2014/02/festiwal-modych-w-medjugorie-2014.html
Poniżej zapraszam do obejrzenia materiału filmowego z Festiwalu Młodych w 2011 r.
piątek, 28 marca 2014
Pielgrzymka do Włoch - 12-22.05.2014
Zostały już ostatnie miejsca !!!
możliwość rat
możliwość rat
Taki wyjazd wydarzy się tylko raz.
Pokażemy i opowiemy o miejscach, które nie pokazują inni.
Ten wyjazd to nie tylko pielgrzymka ale także, a może przede wszystkim, rekolekcje w drodze.
W imieniu Misjonarzy Krwi Chrystusa zapraszamy na wyjazd pielgrzymkowy do Włoch.
W rok przed dwusetną rocznicą powołania zgromadzenia Misjonarzy Krwi Chrystusa pragną Oni pojechać w jedyną w swoim rodzaju pielgrzymkę do Włoch. Odwiedzimy najbardziej znane sanktuaria włoskie. Dotkniemy błogosławionych miejsc, które są naznaczone życiem włoskich świętych. Myślę, że dla wielu może to być pielgrzymka życia. Jedna z tych do których wraca się myślami przez resztę życia.
Jeżeli możecie to roześlijcie do swoich znajomych tą informację.
Zabieramy pielgrzymów z Trójmiasta i okolic, Warmii, Wejherowa, Słupska, Koszalina i Szczecina - możliwość dosiadki na trasie, ewentualny dojazd w dzień poprzedzający wyjazd - do Swarzewa i nocleg u Misjonarzy.
Odwiedzimy najpiękniejsze włoskie sanktuaria:
* Madonna della Corona (włoskie dolomity)
* Loreto (domek zwiastowania Maryi)
* Manoppello (prawdziwe oblicze Pana Jezusa)
* Lanciano (pierwszy Cud Eucharystyczny)
* San Giovanni Rotondo (o. Pio)
* Monte Sant Angelo (Góra św. Michała Archanioła)
* Asyż (św. Franciszek i Klara)
* Padwa (św. Antoni)
* oraz niespodzianka !!! (wielu z Was chciałoby tam pojechać)
W większości Sanktuariów będziemy po dwa dni: Loreto, San Giovanni Rotondo, Asyż.
Odwiedzimy miejsca związane z świętymi:
* Domek Matki Bożej w Loreto
* Chusta grobowa Pana Jezusa w Manoppello
* Cud Eucharystyczny w Lanciano
* Ojciec Pio (w szklanej trumnie)
* Grota św. Michała Archanioła
* Grób św. Franciszka i św. Klary
* San Damiano - kościół odbudowywany przez św. Franciszka
* dom św. Franciszka
* niespodzianka
* św. Antoni
oraz przepiękne włoskie miasteczka w scenerii majowej przyrody.
Doświadczymy walorów ziemi włoskiej nie tylko od strony miejsc błogosławionych ale także poznamy przeróżne włoskie smaki, dobre włoskie wino, zapachy kwitnącej roślinności śródziemnomorskiej.
Odwiedzimy również Misjonarzy Krwi Chrystusa w Austrii, Dom Misyjny w Kufstein.
Pokoje dwu i trzyosobowe w domach misyjnych.
Śniadania śródziemnomorskie.
Częściowe obiado-kolacje (ze względu na cenę tylko w niektórych domach misyjnych mamy pełne wyżywienie, w miejscach w których nie mamy wykupionego pełnego wyżywienia idziemy do lokalnych pizzerii lub restauracji - koszt ok. 8 EUR). Taki sposób wyżywienia pozwala także na nie limitowanie czasu. Na przykład gdy śpimy pod Asyżem - 5 km., możemy zajechać do Asyżu po śniadaniu na cały dzień i nie musimy wracać na obiad. Drugi wymiar to wymiar finansowy.
Loreto - pełne wyżywienie
Monte San Angelo - pełne wyżywienie
Kufstein - pełne wyżywienie
Posiłki : 10 śniadań śródziemnomorskich
5 obiadokolacji
Autokar wycieczkowy, bez nocnych przejazdów.
Opieka przewodnika i pilota.
Opiekę duszpasterską sprawują:
Misjonarze Krwi Chrystusa
Jadą z nami: ks. Zbigniew cpps oraz ks. Waldek
Codzienna msza święta, możliwość spowiedzi lub rozmowy z kapłanem
Rekolekcje w drodze
osoba kontaktowa: 602 48 11 48
lub a-mail: pielgrzymkamedjugorje@gmail.com
Szczegółowy program:
12.05.2014 Wyjazd ze Swarzewa ok. 4.00 rano, pod wieczór przyjazd do Kufstein, msza święta, obiadokolacja
13.05.2014
6.00 Msza święta
7.00 Wyjazd do Włoch
11.00 Madonna della Corona - zwiedzanie Sanktuarium (przepiękne sanktuarium we włoskich dolomitach)
18.00 Przyjazd do Loreto
14.05.2014
Pobyt w Loreto: nawiedzenie Domku Najświętszej Maryi Panny, zwiedzanie Sanktuarium, msza święta, nawiedzenie cmentarza polskich żołnierzy - zabieramy lampki na groby, czas wolny
15.05.2014
7.00 Wyjazd z Loreto
10.00 Przyjazd do Manoppello (chusta Pana Jezusa)
14.00 Przyjazd do Lanciano (miejsce pierwszego cudu Eucharystycznego)
19.00 Przyjazd do San Giovanni Rotondo (o. Pio)
16.05.2014
Pobyt w San Giovanni Rotondo, nawiedzenie relikwii św. Ojca Pio, msza święta,zwiedzanie pierwszego grobu o. Pio, Jego celi oraz muzeum.
17.05.2014
Msza święta przy ołtarzu gdzie mszę święta sprawował o. Pio, błogosławieństwo relikwiami o. Pio, przejazd do Monte Sant Angelo, msza święta w Grocie, zwiedzanie sanktuarium i miasteczka.
18.05.2014
Msza święta i przejazd do Asyżu. Zwiedzanie Bazyliki w Asyżu, nawiedzenie grobu św. Franciszka. Modlitwa wieczorna w San Damiano.
19.05.2014
Msza święta w San Damiano, przejście do Asyżu, zwiedzanie Asyżu, dom św. Franciszka, relikwie św. Klary, modlitwa przy krzyżu św. Franciszka z San Damiano. Nawiedzenie kościółka w Porciunculi.
20.05.2014
NIESPODZIANKA !!!!
21.05.2014
Przejazd do Padwy, nawiedzenie grobu św. Antoniego, przejazd do Kufstein
22.05.2014
Przejazd z Kufstein do Swarzewa
Powyższy plan ma charakter ramowy, zastrzegamy sobie możliwość niewielkich zmian.
KOŚCIÓŁ - SZKOŁA - STRZELNICA
"(...) Kto w Boga wierzy, niech zaczyna naprawianie Polski od tego, co najbliższe i wykonalne - od zabezpieczania własnej parafii. Po kolei: KOŚCIÓŁ - SZKOŁA - STRZELNICA. Ważne, żeby niczego nie pomijać, nie zmieniać kolejności i nie przestawiać hierarchii" - wyjaśnił Grzegorz Braun w rozmowie z KSD, odnosząc się do swojego programu zabiegania o państwo polskie. Reżyser zaznacza: - Sporo czasu zmarnowaliśmy, ale przecież nic jeszcze nie jest przesądzone. Wszystko jest możliwe. Trzeba tylko wykupić ten los na loterii...
CAŁY wywiad na stronie Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy:http://ksd.media.pl/aktualnosci/2005-kosciol-szkola-strzelnica
Biuro Prasowe
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy
czwartek, 27 marca 2014
KSD poleca cykl filmów o TRANSFORMACJI Grzegorza Brauna
Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy poleca cykl filmów dokumentalnych GRZEGORZA BRAUNA
"Transformacja - od Lenina do Putina"
Szczegółowy opis pierwszych trzech części cyklu (z pięciu zaplanowanych) wraz ze zwiastunami i galerią niepowtarzalnych animacji, stworzonych specjalnie na potrzeby filmu na stronie KSD: http://ksd.media.pl/aktualnosci/2004-ksd-poleca-cykl-filmow-dokumentalnych-grzegorza-brauna-transformacja-od-lenina-do-putinaFILMY dostępne na stronie Producenta: http://www.ahaaa.pl/
--
Biuro Prasowe
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy
środa, 26 marca 2014
Orędzie z Medjugorie z 25.03.2014
„Drogie dzieci! Ponownie was wzywam: zacznijcie walkę z grzechem tak jak w pierwszych dniach, pójdźcie do spowiedzi i zdecydujcie się na świętość. Miłość Boża przez was popłynie na świat, pokój zapanuje w waszych sercach i błogosławieństwo Boże was wypełni. Jestem z wami i przed moim Synem Jezusem oręduję za wami wszystkimi. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”
„Synod zalecił «pomaganie wiernym we właściwym rozróżnianiu słowa Bożego i objawień prywatnych», których rolą „nie jest (…) „uzupełnianie” ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomaganie w pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś epoce historycznej”. Wartość objawień prywatnych różni się zasadniczo od jedynego Objawienia publicznego: to ostatnie wymaga naszej wiary; w nim bowiem ludzkimi słowami i za pośrednictwem żywej wspólnoty Kościoła przemawia do nas sam Bóg. Kryterium prawdziwości objawienia prywatnego jest jego ukierunkowanie ku samemu Chrystusowi. Jeśli oddala nas ono od Niego, z pewnością nie pochodzi od Ducha Świętego, który jest naszym przewodnikiem po Ewangelii, a nie poza nią. Objawienie prywatne wspomaga wiarę i jest wiarygodne właśnie przez to, że odsyła do jedynego Objawienia publicznego. Stąd kościelna aprobata objawienia prywatnego zasadniczo mówi, że dane przesłanie nie zawiera treści sprzecznych z wiarą i dobrymi obyczajami; wolno je ogłosić, a wierni mogą przyjąć je w roztropny sposób. Objawienie prywatne może wnieść nowe aspekty, przyczynić się do powstania nowych form pobożności lub do pogłębienia już istniejących. Może mieć ono pewien charakter prorocki (por. 1 Tes 5, 19-21) i skutecznie pomagać w lepszym rozumieniu i przeżywaniu Ewangelii w obecnej epoce; dlatego nie należy go lekceważyć. Jest to pomoc, którą otrzymujemy, ale nie mamy obowiązku z niej korzystać. W każdym razie musi ono być pokarmem dla wiary, nadziei i miłości, które są dla każdego niezmienną drogą zbawienia”.
Benedykt XVI, papież
Nie jest naszą intencją autorytatywne orzekanie o prawdziwości i autentyczności objawień w Medjugorje. To bowiem należy do kompetencji władz kościelnych. Tę samą ostrożność, ale bez nieuzasadnionego uprzedzenia, pragniemy zachować również w odniesieniu do orędzi. Decyzja władz kościelnych jaka w przyszłości nastąpi będzie decyzją obowiązującą nas wszystkich której się podporządkujemy.
Jeśli nie wrócimy na Kresy, będzie ubywać Polski
Jeśli nie wrócimy na Kresy, będzie ubywać Polski
"(...) Niech każdy z nas wyobrazi sobie, że ze swej pamięci wyrzuca dziadka i babcię; że przy kolejnych domowych porządkach na śmietniku ląduje stary album ze zdjęciami naszych przodków; że w ramach jakiejś europejskiej mody zmienimy nazwisko na brzmiące bardziej z niemiecka lub francuska; i jeszcze, że w czas Wszystkich Świętych nie pójdziemy zapalić światełek na grobie naszych rodziców... Ot, i będzie nas ubywać, aż znikną jacyś Kowalscy czy Malinowscy. Znikną na zawsze. I dokładnie tak jest z Polską" - wyjaśnił Tomasz A. Żak w wywiadzie udzielonym Katolickiemu Stowarzyszeniu Dziennikarzy.
Cała rozmowa z Autorem książki "Dom za żelazną kurtyną. Listy do pani S." na stronie KSD:http://ksd.media.pl/aktualnosci/1997-jesli-nie-wrocimy-na-kresy-bedzie-ubywac-polski
Redakcja zezwala na przedruk pod warunkiem podania źródła.
Biuro Prasowe
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy
Zabici 'jak trzeba' - zobacz jak polskie prawo ulgowo traktuje morderców
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie ustaliła, że Wiesława S. i Agnieszka B. dostarczyły środków, które umożliwiały zabicie 65 osób. To prawie tyle, co zabił Andreas Breivik. Wielu z nas oburzył fakt, że norweski morderca został skazany zaledwie na 21 lat więzienia. Tymczasem nasz rodzimy sąd skazał wymienione wyżej panie na ... wyrok w zawieszeniu.
Głównym powodem dla którego nie znajdą się za kratkami jest fakt, że polskie prawo traktuje dzieci przed narodzeniem jak podludzi.
--
Biuro Prasowe
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy
Klub Zygmuntowski
|
poniedziałek, 24 marca 2014
Rekolekcje z o. Michałem 04-06.04.2014
Już dzisiaj zapraszamy na rekolekcje z o. Mihovil`em Filipović`em, które odbędą się w dn. 04-06.04.2014.
W ciągu dwóch dni zamieścimy program rekolekcji oraz plakat.
http://dommisyjnyswarzewo.blogspot.com/2014/03/rekolekcje-z-o-mihovilem-filipoviczem.html
http://dommisyjnyswarzewo.blogspot.com/2014/03/rekolekcje-z-o-mihovilem-filipoviczem.html
niedziela, 23 marca 2014
Papież ostrzegł media przed szerzeniem dezinformacji
Papież Franciszek do przedstawicieli mediów: - Dla mnie największe grzechy mediów to te, które idą drogą kłamstwa, i jest ich trzy: dezinformacja, pomówienie i zniesławienie. Te dwa ostatnie są ciężkie, ale nie aż tak niebezpieczne, jak pierwszy. Otóż pomówienie jest grzechem śmiertelnym, ale można je wyjaśnić i rozpoznać, że chodzi o pomówienie. Zniesławienie jest grzechem śmiertelnym, ale można dojść do tego, że się powie: to niesprawiedliwość, bo wprawdzie zniesławiona osoba jakiejś winy się dopuściła, ale potem tego żałowała, zmieniła życie. Ale dezinformacja to mówienie tylko niektórych rzeczy, tych, które są mi wygodniejsze, a zatajenie reszty. W ten sposób ten, kto ogląda telewizję czy słucha radia, nie może wydać właściwego osądu, bo nie ma do tego elementów i nie otrzymuje ich. Od tych trzech grzechów, proszę was, trzymajcie się z daleka. Od dezinformacji, pomawiania i zniesławiania”
WIĘCEJ: http://ksd.media.pl/aktualnosci/1989-papiez-ostrzegl-media-przed-szerzeniem-dezinformacji--
Biuro Prasowe
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy
Wykład ks. prof. Tadeusza Guza pt. "Zasady myślenia katolickiego"
Instytut im. ks. Prymasa Augusta Kardynała Hlonda i bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz Redakcja "Naszego Dziennika" zapraszają na Mszę Świętą oraz na inauguracyjny wykład z debatą "Zasady myślenia katolickiego", który wygłosi ks. prof. Tadeusz Guz z KUL, członek Papieskiej Akademii św. Tomasza z Akwinu w Watykanie.
Wykład wraz z debatą odbędzie się w czwartek, 27 marca 2014 r., o godz. 19.00 w Domu Pielgrzyma AMICUS przy kościele św. Stanisława Kostki, sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki, ul. Hozjusza 2.
Więcej informacji:
http://naszdziennik.pl/zaproszenie/71708,wyklad-ks-prof-tadeusza-guza-pt-zasady-myslenia-katolickiego.html
Plakat w wersji PDF:
--
Biuro Prasowe
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy
piątek, 21 marca 2014
Siostra Anna od prostytutek. "W tej pracy nie ma ludzkiej siły – jest Bóg" [wywiad]
Siostra Anna od prostytutek. "W tej pracy nie ma ludzkiej siły – jest Bóg" [wywiad]
– Wyobraź sobie dziewczynę prostytuującą się, która podchodzi do bezdomnego i podaje mu jedzenie, które przyniosła. On ma chore nogi i nie dojdzie sam do punktu wydawania posiłków. Albo podchodzi do mnie taki pan Heniu i mówi: Siostro, tam przy peronie stoi dziewczynka, niech jej siostra pomoże, bo wie siostra, nigdy nie wiadomo… W ludziach z ulicy jest czasem więcej dobra niż nam się wydaje – przekonuje siostra Anna Bałchan, założycielka stowarzyszenia dla kobiet w kryzysie i streetworkerka.
Siostra Anna Bałchan jest założycielką Stowarzyszenia Po Moc dla Kobiet i Dzieci im. Marii Niepokalanej, które od 2001 roku działa w Katowicach. Kiedy spotkałyśmy się tam po raz pierwszy 6 lat temu, siostra Anna pracowała w dużej mierze jako streetworker. Chodziła od ulicy do ulicy, rozdając dziewczynom ulotki z informacją o stowarzyszeniu. Mówiła im krótko: Jeśli chcesz zrobić coś dla siebie, przyjdź, pomożemy; tu masz adres. Jej szary habit i szorstki, mocny głos poznał wkrótce cały świat katowickiej ulicy.
Teraz siostra Bałchan jest terapeutką i konsultantem stowarzyszenia, które poszerzyło swoją działalność. W ciągu ostatnich lat udało jej się zmienić życie dziesiątek kobiet i dzieci ofiar przemocy domowej, handlu ludźmi i przeżywających kryzys w związku z utratą pracy. Do siostry Anny przychodzą kobiety z tzw. syndromem poaborcyjnym, z problemami wychowawczymi i związanymi z alkoholizmem w rodzinach. Znajdują pracę, wchodzą w związki, są szczęśliwe. Bardziej lub mniej pogodzone z przeszłością – bo to proces uzdrawiania, który rozciąga się w czasie.
Teraz siostra Bałchan jest terapeutką i konsultantem stowarzyszenia, które poszerzyło swoją działalność. W ciągu ostatnich lat udało jej się zmienić życie dziesiątek kobiet i dzieci ofiar przemocy domowej, handlu ludźmi i przeżywających kryzys w związku z utratą pracy. Do siostry Anny przychodzą kobiety z tzw. syndromem poaborcyjnym, z problemami wychowawczymi i związanymi z alkoholizmem w rodzinach. Znajdują pracę, wchodzą w związki, są szczęśliwe. Bardziej lub mniej pogodzone z przeszłością – bo to proces uzdrawiania, który rozciąga się w czasie.
Więcej przeczytasz na: www.po-moc.pl
Papież Franciszek: ideologia gender jest demoniczna
Podczas wizyty apostolskiej ad limina biskupów austriackich, papież Franciszek na pytanie jednego z hierarchów odpowiedział słowami: ideologia gender jest demoniczna! O sprawie poinformował biskup Andreas Laun.
Wizyta apostolska biskupów austriackich w Watykanie odbyła się na przełomie stycznia i lutego. Papież przypomniał austriackim hierarchom, że ich obowiązkiem jest m.in. wierne przekazywanie katolickiej nauki o małżeństwie, z czym niektórzy z biskupów mieli problemy.
Jeden z austriackich hierarchów – biskup Andreas Laun – przyznał na swym blogu, że podczas jednej z rozmów przeprowadzonej w trakcie rzymskiej wizyty, papież Franciszek na jego pytanie o ideologię gender określił ją mianem demonicznej.
Biskup Andreas Laun, biskup pomocniczy Salzburga, prowadzi bloga na stronie kath.net. To największy niezależny katolicki portal internetowy w krajach niemieckojęzycznych z siedzibą w Linzu. Od 2006 roku portal jest polecany na stronach Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu.
Biskup Laun donosząc o oczywistych dla katolika poglądach papieża na ideologię gender wyraża jednocześnie radość z powodu licznych ostrzeżeń przed genderyzmem, jakie wystosowały episkopaty słowacki, polski, chorwacki, portugalski i niektórzy biskupi we Włoszech. Ubolewa, że w jego ojczyźnie i innych krajach niemieckojęzycznych ideologia gender nie jest jeszcze odpowiednio dosadnie skrytykowana.
Co więcej niemiecka Caritas wydała książkę „Gender mainstreaming w przedszkolu” i oficjalnie zaleca ją jako podręcznik na swojej stronie internetowej.
http://kath.net/news/45221
http://www.kath.net/news/45297
Za: www.pch24.pl
czwartek, 20 marca 2014
Spotkanie Biblijne 20.03.2014
Zapraszamy wszystkich na dzisiejsze Spotkanie Biblijne
godz. 20.00
Misjonarze Krwi Chrystusa
w Swarzewie
wtorek, 18 marca 2014
Redaktorzy „GW” zacierają rączki. „Wierni nie wytrzymali”...
Redaktorzy „GW” zacierają rączki. „Wierni nie wytrzymali” - piszą po kazaniu ks. Stanisława Małkowskiego. I już można pomyśleć, że rzeczywiście doszło do skandalu. A to tylko JEDEN wierny się zbuntował.
Ks. Stanisław Małkowski głosił w niedzielę kazanie w kościele na Winogradach w Poznaniu. Kapłan nie powiedział niczego wyjątkowego. Tylko tyle, że trzeba się zbroić, bo nasz kraj jest zagrożony (co w kontekście gorącej sytuacji na Ukrainie jest dość oczywiste) albo, że emigracja to efekt działania rządzących, którzy chcą, żeby Polska wymarła. W sumie, znowu żadna nowość – w końcu „dzięki” politykom żyje się w Polsce tak, że miliony Polaków uciekają za granicę.
Tych prostych prawd nie mógł znieść jeden z wiernych, który wstał, podszedł do ks. Małkowskiego i przerwał mu kazanie. „Ksiądz mija się z prawdą. Nigdy nie mieliśmy takiej wolności w Polsce jak teraz. I Kościół też nie cieszył się taką wolnością” - powiedział mężczyzna. I wyszedł z kościoła. Kilka osób mu przyklasnęło i też wyszło.
Wielką aferę zwietrzyła „Wyborcza”. Tytuł „Wierni nie wytrzymali” mówi sam za siebie. Gazecie wtóruje Natemat.pl, który już wie, że „ks. Małkowski przeżył szok”. A proboszcz parafii na Winogradach przeprosił wiernych za kazanie gościa.
Cóż, ks. Małkowski nie jest lubiany przez salonowe elity. Bo taki zaściankowy, przaśny, protestował przeciw koncertowi Madonny w Warszawie. Ba, był jednym z nielicznych księży, którzy odważyli się w 2010 roku przychodzić na Krakowskie Przedmieście, by przewodzić modlitwom pod krzyżem. Wiadomo, stał się niepisanym liderem „smoleńskiej sekty”. To prawdziwy skandal, że taki ktoś jest w ogóle zapraszany do wygłaszania kazania. Dlatego czujna, jak zawsze, redakcja „Wyborczej” wytropiła w Poznaniu prawdziwą rebelię. Bo oto jeden wierny wstał, przerwał ks. Małkowskiemu i wyszedł. A za nim parę innych osób.
Nie chciałabym nikogo obrazić, ale sensem Eucharystii nie jest wcale kazanie. I może ono mi się podobać mniej lub bardziej, a nawet wcale, ale w żaden sposób nie zwalania mnie z uczestnictwa w Mszy świętej DO KOŃCA. Może mi się naprawdę nie podobać kazanie głoszone co niedziela, ale to nie powód do urządzania tego typu „pokazówek”. Rzekoma „rebelia” poznańskich wiernych tak naprawdę bardziej świadczy o nich samych, aniżeli o ks. Małkowskim czy proboszczu, który go zaprosił.
A że „kazanie polityczne”? Tak naprawdę, nie do końca. Bo ks. Małkowski bardziej, aniżeli o polityce, mówił o Ojczyźnie. A przecież nie ma najmniejszego powodu, by rozdzielać te dwie sfery. W końcu nie bez powodu dewizą Wojska Polskiego od lat jest zawołanie „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Jasne, wierni idąc na niedzielną mszę woleliby zapewne usłyszeć, co mówi do nich Jezus, ale przecież nic im się zaszkodzi wysłuchać także o problemach Ojczyzny.
I na koniec jeszcze jedno – bawi mnie setnie oskarżanie ks. Małkowskiego o „polityczne kazania” przez te media, dla których jednocześnie guru jest na przykład ks. Kazimierz Sowa, którego najczęściej można zobaczyć w programach polityczno-publicystycznych TVN24. I to w dodatku w stroju, który nijak nie wskazywałby na to, że mamy do czynienia z osobą duchowną...
Marta Brzezińska-Waleszczyk
Katoliczka w sądzie. A co ty byś odpowiedział?
Jesteś katolikiem, katoliczką? Naprawdę? To obejrzyj ten materiał. Film w bardzo jaskrawy sposób pokazuje prawdę - co oznacza bycie chrześcijaninem. To nie tylko noszenie krzyżyka na piersi, to nie tylko akceptacja tego, co wpoili rodzice. Zobacz i przemyśl to. Nie wszystko jest takie oczywiste, jak myślisz.
Ten krótki materiał video został stworzony przez "Outside da Box" dla Paulist Evangelization Ministries w ramach Living the Eucharist Lenten series for teens.
Polskie napisy można włączyć w prawym dolnym rogu playera (4 ikona od prawej strony).
poniedziałek, 17 marca 2014
Do każdego z nas
SYN: Tato, mogę Cię o coś zapytać?
TATA: No jasne, o co chodzi?
SYN: Tato, ile zarabiasz na godzinę?
TATA: To nie twoje sprawa. Dlaczego zadajesz mi takie pytanie?
SYN: Ciekawy byłem. Powiedz mi proszę ile zarabiasz na godzinę.
TATA: No,jak tak bardzo chcesz wiedzieć zarabiam 100 $ na godzinę.
SYN: Oj! (z opuszczoną głową), tato, pożyczyłbyś mi 50 $?
Tata się wkurza.
TATA: Jedyny motyw dlaczego mnie o to zapytałeś, bo chciałeś żebym pożyczył ci pieniędzy na zakup jakieś głupiej zabawki, albo innej bezsensownej rzeczy do swojego pokoju i do łóżka.
Zastanów się nad tym dlaczego jesteś takim egoistą. Ja pracuję ciężko cały dzień a ty zachowujesz się tak niedojrzale.
Mały chłopczyk poszedł w ciszy do swojego pokoju i zamknął drzwi.
Mężczyzna usiadł i myśląc o pytaniu chłopca i jeszcze bardziej się zdenerwował. Jak on mógł zadać mi takie pytanie. Zaczął rozmyślać.
Może miał potrzebę kupić coś niezbędnego za te 50 $, nie pyta często o pieniądze.
Mężczyzna poszedł do pokoju chłopca i otworzył drzwi.
TATA: Śpisz synku?
SYN: Nie tato, nie śpię
TATA: Tak sobie pomyślałem, że może byłem zbyt surowy dla ciebie. To był naprawdę ciężki dzień dla mnie i wyładowałem się na tobie. Oto 50 $ o które mnie poprosiłeś.
Mały chłopiec usiadł na łóżko i uśmiechnął się.
SYN: Ach, dziękuję tato.
Po czym spod poduszki wyciągnął pomarszczone banknoty. Mężczyzna zobaczywszy, że chłopiec miał pieniądze zaczyna się denerwować.
TATA: Dlaczego chcesz pieniądze skoro je masz?
SYN: Ponieważ nie miałem wystarczająco, ale teraz już mam.
Tato, mam 100 $ teraz. Mogę kupić jedną godzinę z twojego czasu. Proszę przyjdź wcześniej jutro z pracy. Chciałbym zjeść z tobą kolację.
Tata oniemiał. Objął synka i błagał o przebaczenie.
To jest tylko historyjka, która ma przypomnieć wam wszystkim, że nie jest tylko ważne aby pracować ciężko całe życie. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że czas ucieka nam między palcami, a my nie spędzamy go z osobami bliskimi, ważnymi, tymi które kochamy. Jeżeli umarlibyśmy jutro, firma dla której pracujemy łatwo nas zastąpi w kilka dni, ale rodzina i przyjaciele będą nas opłakiwać przez resztę ich życia. Pomyślmy więc dlaczego tak bardzo jesteśmy pochłonięci pracą. Istnieją ważniejsze rzeczy.
TATA: No jasne, o co chodzi?
SYN: Tato, ile zarabiasz na godzinę?
TATA: To nie twoje sprawa. Dlaczego zadajesz mi takie pytanie?
SYN: Ciekawy byłem. Powiedz mi proszę ile zarabiasz na godzinę.
TATA: No,jak tak bardzo chcesz wiedzieć zarabiam 100 $ na godzinę.
SYN: Oj! (z opuszczoną głową), tato, pożyczyłbyś mi 50 $?
Tata się wkurza.
TATA: Jedyny motyw dlaczego mnie o to zapytałeś, bo chciałeś żebym pożyczył ci pieniędzy na zakup jakieś głupiej zabawki, albo innej bezsensownej rzeczy do swojego pokoju i do łóżka.
Zastanów się nad tym dlaczego jesteś takim egoistą. Ja pracuję ciężko cały dzień a ty zachowujesz się tak niedojrzale.
Mały chłopczyk poszedł w ciszy do swojego pokoju i zamknął drzwi.
Mężczyzna usiadł i myśląc o pytaniu chłopca i jeszcze bardziej się zdenerwował. Jak on mógł zadać mi takie pytanie. Zaczął rozmyślać.
Może miał potrzebę kupić coś niezbędnego za te 50 $, nie pyta często o pieniądze.
Mężczyzna poszedł do pokoju chłopca i otworzył drzwi.
TATA: Śpisz synku?
SYN: Nie tato, nie śpię
TATA: Tak sobie pomyślałem, że może byłem zbyt surowy dla ciebie. To był naprawdę ciężki dzień dla mnie i wyładowałem się na tobie. Oto 50 $ o które mnie poprosiłeś.
Mały chłopiec usiadł na łóżko i uśmiechnął się.
SYN: Ach, dziękuję tato.
Po czym spod poduszki wyciągnął pomarszczone banknoty. Mężczyzna zobaczywszy, że chłopiec miał pieniądze zaczyna się denerwować.
TATA: Dlaczego chcesz pieniądze skoro je masz?
SYN: Ponieważ nie miałem wystarczająco, ale teraz już mam.
Tato, mam 100 $ teraz. Mogę kupić jedną godzinę z twojego czasu. Proszę przyjdź wcześniej jutro z pracy. Chciałbym zjeść z tobą kolację.
Tata oniemiał. Objął synka i błagał o przebaczenie.
To jest tylko historyjka, która ma przypomnieć wam wszystkim, że nie jest tylko ważne aby pracować ciężko całe życie. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że czas ucieka nam między palcami, a my nie spędzamy go z osobami bliskimi, ważnymi, tymi które kochamy. Jeżeli umarlibyśmy jutro, firma dla której pracujemy łatwo nas zastąpi w kilka dni, ale rodzina i przyjaciele będą nas opłakiwać przez resztę ich życia. Pomyślmy więc dlaczego tak bardzo jesteśmy pochłonięci pracą. Istnieją ważniejsze rzeczy.
Świecąca figura Matki Bożej w Belgii.
Setki osób przybywa zobaczyć świecąca podobnie jak w Medjugorje figurkę Matki Bożej w południowej Belgii.
Lokalne media poinformowały, że jednego dnia w środę, przybyło 500 osób odwiedzić figurkę w cichej miejscowości Jalhay znajdującej się zaledwie 22 km od miejsca objawień Banneux które wystąpiły w 1933 r. i są uznane przez Kościół. Wtedy w 1933 r. Matka Boża powiedziała że “Jest Panią Ubogich”.
Policja została zobowiązana do wzmocnienia swojej obecności wokół miejsca gdzie znajduje się figurka.
Zjawisko to przyciąga coraz większe tłumy, a lokalne media piszą, że niektóre z osób odwiedzających figurkę zostały wyleczone z chorób skóry.
Pomnik przedstawia “Dziewicę z Banneux”.
“Jest pewne, że coś się dzieje, ale nie mogę powiedzieć, czy istnieje fizyczne lub cudowne wyjaśnienie”, powiedział Ojciec Leo Palm, który został wysłany w celu zbadania figurki przez biskupa Liege.
.
Źródło: macedoniaonline.eu/content/view/24865/53/
Policja zarekwirowała wczoraj w Rzeszowie billboardy antyaborcyjne
Czy będzie proces przeciwko obrońcom życia?
Policja zarekwirowała wczoraj w Rzeszowie billboardy antyaborcyjne należące do Fundacji PRO – Prawo do życia. W ocenie organizatorów pikiety przeciwko procederowi aborcji w szpitalu Pro-Familia, po nękaniu jednej z położnych, która odważyła się nagłośnić proceder teraz, ktoś próbuje zastraszyć organizatorów pikiet antyaborcyjnych.
W sobotę już szósty z kolei raz obrońcy życia oraz przedstawiciele rzeszowskiego oddziału Fundacji PRO – Prawo do życia zebrali się na jednej z ulic w centrum stolicy Podkarpacia (w pobliżu Hali Targowej), aby zamanifestować przeciwko procederowi aborcji, jakie są dokonywane w Specjalistycznym Szpitalu Pro-Familia w Rzeszowie. Na trzech bannerach informujących, że w szpitalu zabija się chore, nienarodzone dzieci, prezentowane były zdjęcia zabitych w wyniku aborcji dzieci w zestawieniu z wizerunkami dyrektora ds. medycznych i ordynatora rzeszowskiej kliniki oraz cytaty z ich wypowiedzi.
– Po mniej więcej godzinie zwinęliśmy billboardy i mieliśmy już odjechać, kiedy nagle przed mój samochód podjechał policyjny radiowóz – opisuje w rozmowie z portalem NaszDziennik.pl całe zdarzenie Jacek Kotula, szef rzeszowskiego oddziału Fundacji PRO.
Z samochodu wysiadło pięciu policjantów, jeden z nich podszedł do Jacka Kotuli, wylegitymował się i poprosił o pokazanie bannerów. – Powiedziałem, że są to bannery publicznie znane, bo były prezentowane już niejeden raz, ale policjant nalegał. W tej sytuacji otworzyłem bagażnik, w którym znajdowały się zwinięte bannery. W tym momencie pojawił się drugi policjant, który po rozwinięciu billboardów sfilmował je. Po chwili pierwszy z policjantów oddalił się i po wykonaniu telefonu podszedł ponownie do mnie i zakomunikował mi, że muszą te bannery zabrać – komentuje Jacek Kotula.
Mimo sprzeciwu organizatora pikiety, który nie chciał dobrowolnie oddać billboardów, policjanci sami wyciągnęli je z bagażnika, zabrali, po czym spisali protokół, a potwierdzenie wręczyli właścicielowi. – Zostałem zaproszony do radiowozu, gdzie zakomunikowano mi, że w poniedziałek w południe mam się zgłosić na przesłuchanie w Komendzie Miejskiej Policji w Rzeszowie – dodaje Jacek Kotula.
Mimo nalegań nie otrzymał odpowiedzi, na czyje polecenie odbyła się cała akcja ani kto złożył doniesienie. – Nie przedstawiono mi żadnych zarzutów, jedynie stwierdzono, że było zgłoszenie na policję, więc musieli interweniować – dodaje Kotula. Wraz z nim zostały wylegitymowane dwie gimnazjalistki zaangażowane w obronę życia.
Tymczasem jak powiedział nam kom. Adam Szeląg, oficer prasowy komendanta miejskiego policji w Rzeszowie, policjanci otrzymali zgłoszenie od przedstawicieli szpitala Pro-Familia, którego dotyczył protest, z podejrzeniem, że mogą być naruszone dobra czy też prawa pracowników tej placówki.
– Udaliśmy się na miejsce i po zakończonej pikiecie, która odbywała się legalnie, po rozmowie z organizatorem billboardy zostały zabezpieczone jako materiał dowodowy. Przesłuchaliśmy także świadków, a zgromadzone materiały zostaną przesłane do prokuratury, która oceni i zdecyduje o dalszych krokach – wyjaśnił kom. Szeląg.
Zniesmaczony całym zdarzeniem szef rzeszowskiego oddziału Fundacji PRO – Prawo do życia całe sobotnie zajście uważa za atak wymierzony w środowisko obrońców życia.
– Najpierw gnębili położną Agatę Rejman, która jako pierwsza miała odwagę poinformować publicznie, że w Pro-Familii dokonywane są aborcje, teraz szykanują nas. Mam wrażenie, że chodzi o zamknięcie nam ust, ale my nie mamy zamiaru siedzieć cicho. Szkoda, że w ten scenariusz próbuje się włączyć policja, która powinna stać na straży bezpieczeństwa nas wszystkich, tropić bandytów i złodziei, a nie ludzi, którzy sprzeciwiają się zabijaniu nienarodzonych dzieci – uważa Jacek Kotula.
Dziwi go również fakt, że mimo iż obrońcy życia nagłaśniają całą sprawę od stycznia, to dopiero teraz spotykają się z taką reakcją. – Nie robiliśmy z tego żadnej tajemnicy, nie ukrywaliśmy się, organizując nasze pikiety czy to przed szpitalem Pro-Familia, czy na ulicach Rzeszowa, występując otwarcie w świetle kamer. Widać komuś zaszliśmy mocno za skórę – zastanawia się Kotula.
W poniedziałek materiały zgromadzone przez policję trafią najprawdopodobniej do Prokuratury Rejonowej dla Miasta Rzeszowa. – Chodzi o to, czy faktycznie doszło do naruszenia prawa, popełnienia przestępstwa i ewentualnie jaki będzie tryb jego ścigania. Jeżeli nie zapadną decyzje o ściganiu, to bannery zostaną zwrócone właścicielom – stwierdził kom. Adam Szeląg.
Do grona osób solidaryzujących się z położnymi ze Specjalistycznego Szpitala Pro-Familia w Rzeszowie, które zgodnie z klauzulą sumienia nie chcą asystować przy zabiegach aborcji, włączyły się m.in. Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Ruch Apostolstwa Młodzieży Archidiecezji Przemyskiej, a także 600 kapłanów archidiecezji pzemyskiej. Interesów położnych ma bronić powołane 3 marca Stowarzyszenie Wsparcia Położnych „Ręce życia”.
Nasz Dziennik
niedziela, 16 marca 2014
Św. Michał Archanioł i Monte Gargano.
Na Górze Gargano, we Włoszech znajduje się obecnie najsłynniejsze sanktuarium św. Michała. Początki Sanktuarium sięgają końca V i pierwszych dziesięcioleci VI wieku. Najstarsze źródła pisane świadczące o starożytności tego miejsca to: dwa listy papieża Gelazego I pisane na przełomie 493 i 494 roku, pierwszy - do biskupa Giusto z Larino i drugi - do biskupa Potenza Herculentiusa (492 - 496), a także krótka wzmianka w Martirologium Geronimiańskim pod datą 29 września. Innym źródłem pisanym jest tzw. Liber de apparitione sancti Michaelis in Monte Gargano. Wersja z VIII wieku ukazuje w sposób szczegółowy a zarazem sugestywny cudowne wydarzenia, które dały początek kultowi Świętego Michała Archanioła na Górze Gargano. Źródłem tego kultu są cztery objawienia, które miały miejsce na przestrzeni wieków. Ich opis, ukazany w sposób prosty a zarazem barwny, daje świadectwo cudowności wydarzeń, które tam się rozegrały.
I. Zgubiony byk
Pierwsze objawienie, które według tradycji miało miejsce w roku 490, jest określane jako epizod zagubienia byka. Pewnego dnia bogatemu włościaninowi z Siponto (według niektórych identyfikowany z Elvio Emanuele, przywódcą wojsk Sipontu) doniesiono o zagubieniu się najpiękniejszego byka z jego stada, pasącego się na wzgórzach Gargano. Właściciel po usilnych poszukiwaniach we wszystkich możliwych miejscach, w końcu znalazł go na szczycie góry u wejścia do groty. W odruchu gniewu napiął łuk i wypuścił strzałę, aby ukarać śmiercią nieposłuszne zwierzę. Ale strzała zamiast ugodzić byka, w sposób niewytłumaczalny zawróciła i zraniła strzelającego. Wstrząśnięty tym wypadkiem właściciel udał się do biskupa, aby mu donieść o niezwykłym wydarzeniu, jakie miało miejsce na szczycie góry. Biskup niezwłocznie zarządził trzy dni modlitw i pokuty. Kiedy chylił się ku wieczorowi ostatni dzień modlitw, biskupowi ukazał się Święty Michał Archanioł i przemówił do niego tymi słowami: Ja jestem Archanioł Michał stojący przed obliczem Boga. Grota jest mnie poświęcona; ja sam jestem jej strażnikiem... Tam, gdzie się otwiera skala, będą przebaczone grzechy ludzkie... Modlitwy, które będziecie tu zanosić do Boga, zostaną wysłuchane. Idź w góry i poświęć tę grotę dla kultu chrześcijańskiego. Ponieważ ta góra była tajemnicza i prawie niedostępna, a ponadto była także miejscem kultu pogańskiego, biskup długo wahał się, zanim zdecydował się wypełnić polecenie Archanioła.
Pierwsze objawienie, które według tradycji miało miejsce w roku 490, jest określane jako epizod zagubienia byka. Pewnego dnia bogatemu włościaninowi z Siponto (według niektórych identyfikowany z Elvio Emanuele, przywódcą wojsk Sipontu) doniesiono o zagubieniu się najpiękniejszego byka z jego stada, pasącego się na wzgórzach Gargano. Właściciel po usilnych poszukiwaniach we wszystkich możliwych miejscach, w końcu znalazł go na szczycie góry u wejścia do groty. W odruchu gniewu napiął łuk i wypuścił strzałę, aby ukarać śmiercią nieposłuszne zwierzę. Ale strzała zamiast ugodzić byka, w sposób niewytłumaczalny zawróciła i zraniła strzelającego. Wstrząśnięty tym wypadkiem właściciel udał się do biskupa, aby mu donieść o niezwykłym wydarzeniu, jakie miało miejsce na szczycie góry. Biskup niezwłocznie zarządził trzy dni modlitw i pokuty. Kiedy chylił się ku wieczorowi ostatni dzień modlitw, biskupowi ukazał się Święty Michał Archanioł i przemówił do niego tymi słowami: Ja jestem Archanioł Michał stojący przed obliczem Boga. Grota jest mnie poświęcona; ja sam jestem jej strażnikiem... Tam, gdzie się otwiera skala, będą przebaczone grzechy ludzkie... Modlitwy, które będziecie tu zanosić do Boga, zostaną wysłuchane. Idź w góry i poświęć tę grotę dla kultu chrześcijańskiego. Ponieważ ta góra była tajemnicza i prawie niedostępna, a ponadto była także miejscem kultu pogańskiego, biskup długo wahał się, zanim zdecydował się wypełnić polecenie Archanioła.
II Epizod zwycięstwa
Drugie objawienie Świętego Michała zwane epizodem Zwycięstwa, tradycyjnie datowane jest na rok 492. Według dzisiejszych historyków wydarzenia, do których to objawienie nawiązuje, miały miejsce podczas wojny między księciem Longobardzkim Grimoaldo a Grekami w latach 662-663, kiedy to zwycięstwo odniesione 8 maja, Longobardzi uznali za owoc pomocy i wstawiennictwa Świętego Michała Archanioła. Tradycja mówi, że miasto Siponto podczas oblężenia przez wojska nieprzyjacielskie było już bliskie poddania się. Biskup, Św. Wawrzyniec, uzyskał u nieprzyjaciół trzy dni zawieszenia broni i w tym czasie zwrócił się o pomoc do przywódcy wojsk niebieskich w ufnej modlitwie wspartej pokutą. Po trzech dniach modlitw ukazał mu się Św. Michał, który przepowiedział szybkie i całkowite zwycięstwo. Ta obietnica wlała nadzieję w serca oblężonych mieszkańców Sipontu. Pokrzepieni nią obrońcy wyszli z miasta i wzięli udział w zaciętej bitwie, której towarzyszyły grzmoty, błyski i huki o nadzwyczajnej mocy. Zwycięstwo wojsk Sipontu było całkowite, a wojska nieprzyjacielskie zostały pogromione.
Drugie objawienie Świętego Michała zwane epizodem Zwycięstwa, tradycyjnie datowane jest na rok 492. Według dzisiejszych historyków wydarzenia, do których to objawienie nawiązuje, miały miejsce podczas wojny między księciem Longobardzkim Grimoaldo a Grekami w latach 662-663, kiedy to zwycięstwo odniesione 8 maja, Longobardzi uznali za owoc pomocy i wstawiennictwa Świętego Michała Archanioła. Tradycja mówi, że miasto Siponto podczas oblężenia przez wojska nieprzyjacielskie było już bliskie poddania się. Biskup, Św. Wawrzyniec, uzyskał u nieprzyjaciół trzy dni zawieszenia broni i w tym czasie zwrócił się o pomoc do przywódcy wojsk niebieskich w ufnej modlitwie wspartej pokutą. Po trzech dniach modlitw ukazał mu się Św. Michał, który przepowiedział szybkie i całkowite zwycięstwo. Ta obietnica wlała nadzieję w serca oblężonych mieszkańców Sipontu. Pokrzepieni nią obrońcy wyszli z miasta i wzięli udział w zaciętej bitwie, której towarzyszyły grzmoty, błyski i huki o nadzwyczajnej mocy. Zwycięstwo wojsk Sipontu było całkowite, a wojska nieprzyjacielskie zostały pogromione.
III Epizod poświęcenia
Trzecie objawienie nazwane jest epizodem poświęcenia. Według tradycji w roku 493, po zwycięstwie, biskup zdecydował się wykonać polecenie Archanioła i poświęcić grotę ku jego czci jako znak uznania i podziękowania za pomoc. Pasterz diecezji Siponto umocnił się dodatkowo w swoim postanowieniu dzięki pozytywnej opinii danej przez papieża Gelazego I (492-496). Po raz kolejny objawił mu się Archanioł i oznajmił, że On sam osobiście poświęcił już grotę. Wtedy Św. Wawrzyniec wraz z innymi siedmioma biskupami z Apulii, z ludem i duchowieństwem Siponto udał się w procesji do świętego miejsca. Podczas drogi miało miejsce przedziwne zdarzenie: nad głowami biskupów pojawiły się orły, które chroniły ich od silnych promieni słonecznych. Po przybyciu do groty w jej wnętrzu znaleźli kamienny ołtarz, przykryty szkarłatnym suknem i nad nim krzyż. Oprócz tego, jak przekazuje legenda, Święty Michał na znak swojej obecności pozostawił na skale odcisk stopy dziecka. Święty Biskup pełen radości złożył Bogu ofiarę eucharystyczną. Wydarzenie to miało miejsce 29 września 493 r. Od czasu tych nadzwyczajnych wydarzeń Grota cieszy się tytułem Niebiańskiej Bazyliki, gdyż jako jedyna świątynia na świecie nie była ona nigdy poświęcona ręką ludzką.
Trzecie objawienie nazwane jest epizodem poświęcenia. Według tradycji w roku 493, po zwycięstwie, biskup zdecydował się wykonać polecenie Archanioła i poświęcić grotę ku jego czci jako znak uznania i podziękowania za pomoc. Pasterz diecezji Siponto umocnił się dodatkowo w swoim postanowieniu dzięki pozytywnej opinii danej przez papieża Gelazego I (492-496). Po raz kolejny objawił mu się Archanioł i oznajmił, że On sam osobiście poświęcił już grotę. Wtedy Św. Wawrzyniec wraz z innymi siedmioma biskupami z Apulii, z ludem i duchowieństwem Siponto udał się w procesji do świętego miejsca. Podczas drogi miało miejsce przedziwne zdarzenie: nad głowami biskupów pojawiły się orły, które chroniły ich od silnych promieni słonecznych. Po przybyciu do groty w jej wnętrzu znaleźli kamienny ołtarz, przykryty szkarłatnym suknem i nad nim krzyż. Oprócz tego, jak przekazuje legenda, Święty Michał na znak swojej obecności pozostawił na skale odcisk stopy dziecka. Święty Biskup pełen radości złożył Bogu ofiarę eucharystyczną. Wydarzenie to miało miejsce 29 września 493 r. Od czasu tych nadzwyczajnych wydarzeń Grota cieszy się tytułem Niebiańskiej Bazyliki, gdyż jako jedyna świątynia na świecie nie była ona nigdy poświęcona ręką ludzką.
IV Ostatnie objawienie
Był rok 1656, na terenie dzisiejszych Włoch szalała dżuma. Miejscowy biskup Alfonso Puccinelli, zdając sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakie groziło miastu, zwrócił się z prośbą o pomoc do Św. Michała. Pasterz chciał wręcz wymóc wolę Bożą wkładając w rękę figury Św. Michała tekst modlitwy sformułowanej w imieniu wszystkich mieszkańców miasta. I oto 22 września o świcie, podczas modlitwy w pokoju pałacu biskupiego w Monte Sant' Angelo, usłyszał jakby trzęsienie ziemi. W olśniewającym blasku ukazał mu się Św. Michał, polecając mu poświęcić kamyki pochodzące z groty, na których ma być wyżłobiony znak krzyża i dwie litery M. A. (Michał Archanioł). Według słów Archanioła, ktokolwiek będzie posiadał i ze czcią przechowywał taki kamyk, uchroni się od choroby. Biskup z wiarą przyjął polecenie Zwiastuna Bożych Wyroków. Zgodnie z obietnicą Św. Michała, nie tylko miasto, ale i wszyscy ci, którzy posiadali poświęcone kamyki, w krótkim czasie zostali uwolnieni od zarazy. Na wieczną pamiątkę tego cudu, biskup zarządził wzniesienie pomnika ku czci Św. Michała na placu naprzeciw pałacu biskupiego, w którym miało miejsce to cudowne wydarzenie. Napis w języku łacińskim umieszczony na pomniku jeszcze dziś przypomina nam o tym niezwykłym wydarzeniu: KSIĘCIU ANIOŁÓW, ZWYCIĘZCY ZARAZY PATRONOWI I OPIEKUNOWI POMNIK NA WIECZNĄ WDZIĘCZNOŚĆ ALFONSO PUCCINELLI 1656.
Był rok 1656, na terenie dzisiejszych Włoch szalała dżuma. Miejscowy biskup Alfonso Puccinelli, zdając sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakie groziło miastu, zwrócił się z prośbą o pomoc do Św. Michała. Pasterz chciał wręcz wymóc wolę Bożą wkładając w rękę figury Św. Michała tekst modlitwy sformułowanej w imieniu wszystkich mieszkańców miasta. I oto 22 września o świcie, podczas modlitwy w pokoju pałacu biskupiego w Monte Sant' Angelo, usłyszał jakby trzęsienie ziemi. W olśniewającym blasku ukazał mu się Św. Michał, polecając mu poświęcić kamyki pochodzące z groty, na których ma być wyżłobiony znak krzyża i dwie litery M. A. (Michał Archanioł). Według słów Archanioła, ktokolwiek będzie posiadał i ze czcią przechowywał taki kamyk, uchroni się od choroby. Biskup z wiarą przyjął polecenie Zwiastuna Bożych Wyroków. Zgodnie z obietnicą Św. Michała, nie tylko miasto, ale i wszyscy ci, którzy posiadali poświęcone kamyki, w krótkim czasie zostali uwolnieni od zarazy. Na wieczną pamiątkę tego cudu, biskup zarządził wzniesienie pomnika ku czci Św. Michała na placu naprzeciw pałacu biskupiego, w którym miało miejsce to cudowne wydarzenie. Napis w języku łacińskim umieszczony na pomniku jeszcze dziś przypomina nam o tym niezwykłym wydarzeniu: KSIĘCIU ANIOŁÓW, ZWYCIĘZCY ZARAZY PATRONOWI I OPIEKUNOWI POMNIK NA WIECZNĄ WDZIĘCZNOŚĆ ALFONSO PUCCINELLI 1656.
Objawienia Świętego Michała Archanioła miały miejsce nie tylko na górze Gargano. W roku 590, w którym papieżem został Grzegorz Wielki, Rzym nawiedziła jedna z najcięższych w historii tego miasta zaraza, która dziesiątkowała miasto. Można było przypuszczać, że była to kara Boża za grzechy rozwiązłości. Grzegorz Wielki zarządził procesję pokutną prowadzoną z siedmiu świątyń rzymskich dobazyliki Matki Bożej Większej, gdzie papież elekt wygłosił wielkie przemówienie o modlitwie i pokucie. Podczas procesji nad mauzoleum Hadriana, Grzegorz zobaczył Michała Archanioła chowającego skrwawiony miecz. Papież przyjął ten znak, jako koniec zarazy i ogłosił to wiernym. Zaraza ustąpiła, choć jeszcze podczas samej procesji umarło około 800 osób. Do dziś nad mauzoleum Hadriana, zwanym Zamkiem Świętego Anioła, dominuje posąg Świętego Michała przypominający mieszkańcom Rzymu o tych dramatycznych wydarzeniach, zwieńczonych anielskim objawieniem.
sobota, 15 marca 2014
Pielgrzymka do Medjugorie 2014
Zapraszamy na wyjazd rekolekcyjno-ewangielizacyjny do Medjugorie w dn. 24.08 - 04.09.2014
Opiekę duszpasterską 24 h/dobę sprawują
Misjonarze Krwi Chrystusa
Zapraszamy na przepiękna podróż z Maryją od
Królowej Polskiego Morza do Królowej Pokoju.
Zabieramy pielgrzymów po drodze:
Swarzewo - Trójmiasto - Toruń - Włocławek - Łódź - Częstochowa - Warszawa - Kalwaria Zebrzydowska.
Przepiękny plan w którym będzie przeplatała się modlitwa wraz ze zwiedzaniem przepięknych miejsc, uczynionych nie tylko ręką ludzką.
* 12 dni rekolekcji w drodze
* opieka duszpasterska wspaniałych kapłanów
* zakwaterowanie 200 m. od kościoła w Medjugorie
* opieka pilota
* przewodnik - pasjonat
* autokar wycieczkowy (klimatyzacja, barek)
* ubezpieczenie
* wspólna modlitwa
* miejsca które odwiedzimy:
Kalwaria Zebrzydowska, Ludbreg (miejsce cudu eucharystycznego), Varazdin, Medjugorie, Makarska, Vepric, Hvar, Korcula (całodniowy rejs statkiem po Adriatyku), wodospady Kravica, Etno Celo, Częstochowa
* rodzinna atmosfera
Koszt całkowity ok. 1700 zł.
Zgłoszenia:
a-mail: pielgrzymkamedjugorje@gmail.com
602 48 11 48
Szczegółowy plan wyjazdu:
Od Królowej Polskiego Morza w Swarzewie
do Królowej Pokoju w Medjugorie
Zapraszamy na wyjazd rekolekcyjno-ewangielizacyjny
w dn. 24.08 – 04.09.2014
do Medjugorie
24.08.2013
Wyjazd ze Swarzewa o godz. 6.00
Przyjazd do Kalwarii Zebrzydowskiej – msza święta, nocleg, po drodze zatrzymamy się na posiłek (zakup indywidualny).
25.08.2013
Msza św., śniadanie i wyjazd do Ludbregu. Obiadokolacja, czas wolny.
26.08.2013
Nawiedzenie relikwii Krwi Chrystusa, msza św., Litania do Krwi Chrystusa z błogosławieństwem, śniadanie. Przejazd do Varaźdin – zwiedzanie, przejazd do Medjugorje. Obiadokolacja.
27.08.2013
Śniadanie, spacer po Medjugorie, wyjście do Wspólnoty Cenacolo. Obiadokolacja.
18.00 Włączamy się w różaniec i mszę świętą na placu.
22.00 Adoracja Najświętszego Sakramentu (plac)
28.08.2013
Śniadanie. Wspólny różaniec na Górze Objawień. Zawierzenie się Maryi w Wspólnocie Błogosławieństw. Zwiedzanie zamku medjugorskiego (świadectwo Nancy), obiadokolacja.
18.00 Włączamy się w różaniec i mszę świętą na placu. Po mszy świętej Adoracja Najświętszego Sakramentu. Ok. 22.00 wspólna Droga Krzyżowa na tyłach kościoła przy Zmartwychwstałym.
29.08.2013
Śniadanie. Wyjazd do Vepric (Chorwackie Lourds), msza święta. Przejazd do Makarskiej, plaża nad Adriatykiem. Obiadokolacja.
Po powrocie ok. 21.00 Adoracja Krzyża (plac)
30.08.2013
Wejście na Kriżewac (wspólna droga krzyżowa)
Śniadanie. Wyjazd nad wodospady
Zwiedzanie wioski Etno Selo
Obiadokolacja.
18.00 Włączamy się w różaniec i mszę świętą na placu
22.00 Adoracja Najświętszego Sakramentu (plac)
31.08.2013
Śniadanie. Całodniowa wycieczka kutrem po Adriatyku, zwiedzanie wysp Hvar i Korczula, plażowanie, na statku degustacja ryb oraz miejscowych "trunków". Msza św. w zabytkowym kościele na wyspie Hvar.
Obiadokolacja.
01.09.2013
Śniadanie. Dzień wolny poświęcony na indywidualną modlitwę, zakup pamiątek, relax. Obiadokolacja.
18.00 Włączamy się w różaniec i mszę świętą na placu
02.09.2013
Wcześnie rano wyjście na widzenie Mirjany, Śniadanie. ok. 14.00, po mszy świętej wyjazd do Polski.
03.09.2013
W godzinach porannych przyjazd do Częstochowy, czas wolny, po południu msza święta, Adoracja, ucałowanie relikwii bł. Jana Pawła II,o. Pio, św. Franciszka i św. Klary.
04.09.2013
Śniadanie.Msza św. w Sanktuarium Krwi Chrystusa w Częstochowie, błogosławieństwo indywidualne relikwiami Krwi Chrystusa,wyjazd do Swarzewa, przyjazd ok. 18.00
Zakwaterowanie 200 m. od kościoła w Medjugorie, codziennie śniadanie i obiadokolacja.
Zastrzegamy sobie możliwość zmiany kolejności programu w Medjugorie.
W czasie wyjazdu opiekę duszpasterską sprawują Misjonarze Krwi Chrystusa cpps
Wyjazd organizuje Grupa Modlitewna „Dobra Nowina”
www.naszepielgrzymowanie.blogspot.com
i oczywiście jesteśmy otwarci na działanie Ducha
Świętego !!!!
Jezu, kocham Cię !!!
Bardzo często wracam myślami do Medjugorie.
Na dobry początek dnia piosenka "Isuse klaniam ti se"
Zapraszam także do pielgrzymowania z nami do Medjugorie.
Więcej informacji znajdziecie na stronie:
www.naszepielgrzymowanie.blogspot.com
piątek, 14 marca 2014
SKANDAL! Polskie Radio dla zagranicy: polscy katolicy zamordowali Żydów w Jedwabnem
Anglojęzyczna strona Polskiego Radia podaje informację o wystawie w warszawskim Muzeum Polskich Żydów na temat Polaków ratujących Żydów z zagłady. Autorzy informacji, powołując się na książkę Jana Tomasza Grossa, twierdzą m.in. że polscy katolicy zamordowali Żydów w Jedwabnem - alarmuje portal PCh24.pl.
--
Biuro Prasowe
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy
Polsko - stój za życiem
Właśnie podpisałem/am petycję "Polsko - stój za życiem! Petycja do min. R. Sikorskiego i amb. R. Sarkowicza" na CitizenGO adresowaną do Ministra Radosława Sikorskiego i Stałego Przedstawiciela RP Polskiej przy ONZ w Nowym Jorku Ryszarda Sarkowicza.
Wydaje mi się, że to ważna sprawa i chciałbym/chciałabym, abyś tę ją poparł/a. Tutaj jest link:
http://www.citizengo.org/pl/5409-polsko-stoj-za-zyciem-negocjacje-onz?tc=ty&tcid=2624881
Szanowni Państwo,
Dziękuję za wspólne działanie w sprawie raportu Zuber i Bauer! W obie akcje w zaledwie dwa dni włączyło się kilkadziesiąt tysięcy osób, z czego największą grupę narodową stanowili Polacy! We wtorek Parlament Europejski odrzuciłprojekt rezolucji będący rocznym sprawozdaniem na temat równości pomiędzy kobietami i mężczyznami w Unii Europejskiej (autorstwa Inês Zuber).
Raport Zuber postulował "prawo do aborcji”, co pozwoliłoby osobom dążącym do zniesienia prawnej ochrony życia ludzkiego na prenatalnym etapie rozwoju, stygmatyzować kraje, takie jak Polska, które chronią życie najsłabszych. Dostęp do aborcji traktowany był w tym dokumencie jako jedno z praw reprodukcyjnych, co jest sprzeczne z oficjalnym stanowiskiem Polski, sprzeciwiającej się uznaniu aborcji za jedno z praw reprodukcyjnych. Rezolucja ta promowała również wdrażanie polityki genderowej od wczesnego dzieciństwa w szkołach publicznych. Sprawozdanie postulowało ponadto zrównanie homoseksualnych związków partnerskich z małżeństwem.
W środę PE nie przyjął prawnego projektu rezolucji w sprawie ułatwienia swobody przepływu pracowników (raport Edit Bauer), którą lobby LGBT chciało wykorzystać by zmusić kraje chroniące naturalne małżeństwo do uznania związków partnerskich i małżeństw homoseksualnych. W imieniu całego Zespołu CitizenGO dziękuję Państwu za zaangażowanie w obie akcje!
ALE TO NIE KONIEC…
Niech te pomyślne głosowania w PE zmobilizują nas zatem do dalszego działania na rzecz ochrony godności człowieka w każdej fazie rozwoju, obrony rodziny i podstawowych wolności.
Dość bierności polskiej delegacji w ONZ!
http://www.citizengo.org/pl/5409-polsko-stoj-za-zyciem-negocjacje-onz
Trwają właśnie ważne negocjacje w ONZ w Nowym Jorku dotyczące planu rozwojowego Organizacji po 2015 r. Polscy Delegaci również uczestniczą w tych ważnych negocjacjach w ramach prac Komisji ds. Statusu Kobiet. Istnieje szansa na wykreślenie aborcji z celów ONZ. Potrzeba do tego stanowczego głosu Polski. Do tej pory polscy reprezentanci nie wykazywali jednak inicjatywy, aby cele ONZ były wolne od proaborcyjnych zapisów lub chociażby zgodne z polskim prawem i wolą zdecydowanej większości społeczeństwa.
Poprośmy o działanie za życiem Stałego Przedstawiciela Polski przy ONZ w Nowym Jorku, Ryszarda Sarkowicza oraz o odpowiednie dyspozycje Ministra Spraw Zagranicznych Radosława Sikorskiego.
http://www.citizengo.org/pl/5409-polsko-stoj-za-zyciem-negocjacje-onz
W negocjacjach uczestniczy również przedstawiciel CitizenGO, Gregory Mertz, który śledzi sytuację i poinformował nas, że stanowisko Polski może mieć w negocjacjach decydujące znaczenie.
Serdecznie pozdrawiam w imieniu międzynarodowego Zespołu CitizenGO
Magdalena Korzekwa
Polish Campaigns Manager
środa, 12 marca 2014
Gender – filozofia czy ideologia?
Gender – filozofia czy ideologia? Dlaczego w USA mało kto poważnie traktuje studia z zakresu gender? Kto powinien przygotowywać dzieci do życia w rodzinie: szkoła czy rodzice? Jak długo Polska jeszcze będzie wolna od przymusowej edukacji gender? Na te i inne pytanie odpowiadamy w marcowym numerze „Miesięcznika Egzorcysta”.
Karol Marks wprowadził istotną zmianę w podejściu do
filozofii. Jak pisał: Filozofowie rozmaicie tylko interpretowali świat; idzie
jednak o to, aby go zmienić. W ten sposób jako jeden z pionierów uczynił z
filozofii oręż walki ideologicznej z przeciwnikami partyjno-politycznymi i
narzędzie działania polityczno-ekonomicznego. – pisze dr
Zbigniew Pańpuch.
Od kilkudziesięciu lat te zmiany możemy obserwować w
wielu państwach Europy. Dzieje rewolucji seksualnej są nierozerwalnie
związane z historią radykalnych ruchów lewicowych. - czytamy w artykule Grzegorza Górnego.
Społeczeństwa poddawane są permanentnym eksperymentom, w których realizacji prym wiodą ruchy
wyzwolenia seksualnego człowieka ( niezależnie od wieku) i walki z rodziną.
Psycholog Ludwika Filipowicz pokazuje, jak agresja gender uderza w
rodzinę. O skali zjawiska niech świadczy fakt, że w Niemczech rodzice, którzy nie
godzą się na posyłanie swoich dzieci na zajęcia z seksualności, zamykani są w
aresztach. Ten temat podejmuje Mathias von Gersdorff w obszernej
analizie pt. „Krótka historia rewolucji seksualnej w Niemczech”. Takich
sytuacji jeszcze nie ma w Polsce. Jeszcze...
We „Władcy Pierścieni” J.R.R. Tolkiena jest fragment,
w którym Denethor poddaje się rozpaczy. Mówi: Zachód ginie! – po czym rzuca się
na stos. Co się dzieje, gdy wypowiada te słowa? Nadjeżdża kawaleria Rohanu.
Rohan to Polska, kawaleria to husaria Jana III Sobieskiego pod Wiedniem. Na tym
polega historyczna rola Polski jako kraju głęboko chrześcijańskiego. - przekonuje
dr Michael Jones, autor książki „Libido Dominandi. Seks jako narzędzie
kontroli społecznej”.
Celem edukacji seksualnej jest zmiana obyczajowości,
zmiana człowieka i jego relacji z otoczeniem oraz z Bogiem. Tylko w oderwaniu
od Boga można próbować dowolnie modelować człowieka. na zmianę zachowania. O
swoich doświadczeniach z zajęć poświęconych gender opowiada ich
absolwentka: Do studiów gender zniechęciło mnie też to, że
oczekiwano ode mnie wyraźnej deklaracji, iż o Kościele i jego nauce myślę to
samo, co wykładowcy tych studiów. Chociaż wtedy jeszcze nie umiałam powiedzieć,
jaki jest mój stosunek do Kościoła, to przeszkadzało mi to, że ktoś próbował
wywierać na mnie presję. I dalej: Stosunek
Kościoła do gender jest krytyczny, ale nie ma w nim nienawiści, natomiast
studiując gender, nie można było uniknąć agresywnego nastawienia do Kościoła.
O niebezpieczeństwach związanych z ideologią gender
mówi w wywiadzie ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz TChr. Zwraca też
uwagę, że nie jesteśmy bezbronni: trzeba
pamiętać, że rodzice mają prawo zaprotestować przeciwko takim programom. Nie
ma obowiązku zgody. Istnieje też możliwość interwencji na poziomie samorządów.
(…) Wydaje mi się, że sprawą najważniejszą jest działalność pozytywna, tzn.
pokazywanie piękna, siły autentycznego małżeństwa i autentycznej rodziny. Nie
dajmy sobie wmówić, że świat „homo” to świat kolorowy. Tak nie jest. Natomiast
należy pokazywać przede wszystkim to, że małżeństwo jest instytucją piękną,
trwałą, obdarzoną godnością.
Piękno cudu stworzenia przedstawia Juliusz
Gałkowski w artykule „Mężczyzną i niewiastą: Kiedy dopełnił się czas i Bóg zesłał na świat swego
Syna, aby zbawił nas wszystkich, wtedy ponownie na ziemi pojawiło się dwoje ludzi
bez grzechu. Ich związek był także fizyczny i związany z płciowością. Chociaż
bez cienia nawet podtekstu seksualnego. Matka – Nowa Ewa i Syn – Nowy Adam,
nadali płciowości nowy wymiar.
A w numerze jeszcze: relacja ks. Edmunda Szaniawskiego z pielgrzymki polskich księży
egzorcystów do Watykanu w 2003 roku.; Grzegorz Kasjaniuk w
tekście „Groza w stylu peep show” recenzuje zeszłoroczny album Deep Purple; dr
Wincenty Łaszewski pisze o prywatnych objawieniach w USA; Sławomir
Zatwardnicki wyjaśnia tajemnicę poczęcia i narodzenia Jezusa; ks. dr
hab. Marek Chmielewski pisze o tym, jak ciało człowieka jest traktowane
przez chrześcijańską duchowość; dr Tomasz Teluk podejmuje temat zadań,
jakie stawia przed współczesnym chrześcijaninem Nowa Ewangelizacja. Zapraszamy
do lektury.
„Miesięcznik Egzorcysta” sprzedawany jest m. in. w
salonach prasowych i Empik-u oraz w dobrych księgarniach. Wydawca zapewnia
również możliwość korzystania z prenumeraty krajowej lub zagranicznej. Więcej
informacji znaleźć można na stronie internetowej "Miesięcznika Egzorcysta".
Zachęcamy również do obserwowania nas na Facebooku i Twitterze.
Subskrybuj:
Posty (Atom)