sobota, 13 lutego 2016

Prezydent Duda nie patyczkuje się z Niemcami!



W ramach 52. Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium trwa debata Prezydentów Polski, Ukrainy, Litwy i Finlandii. Podczas debaty Andrzej Duda poruszył kilka ważnych kwestii dotyczących polsko-niemieckich relacji.

"Partnerstwo między krajami oznacza szacunek, poszanowanie tradycji, interesów i naszych zmartwień" – zaznaczał w czasie rozmowy polski prezydent.

"Oczywiście mamy także inne problemy w Unii Europejskiej takie jak napływ uchodźców, czy widmo Brexitu, jednak sprawa bezpieczeństwa na Wschodzie, w obliczu rosyjskiej polityki wobec Ukrainy, wydaje się najważniejsza" – podkreślał polski prezydent.

"Wzmocnienie obecności sił NATO na wschodniej flance wydaje się naturalnym ruchem, jeśli mówimy o otwarciu sojuszu na kraje wschodnie. Należy wzmocnić infrastrukturę NATO w Polsce, ale także np. w Bułgarii, czy Rumunii" – dodawał.

Prezydent mówił również o relacjach Polski z Niemcami, zaznaczając, że zależy mu, aby były one jak najlepsze.

"Chciałbym, aby mój kraj miał dobre relacje ze wszystkimi, ale chcemy mieć relacje oparte na partnerstwie. Niemcy są naszym najbogatszym sąsiadem, zależy mi na dobrych, ale też partnerskich, relacjach z tym krajem. Partnerstwo między krajami oznacza szacunek, poszanowanie tradycji, interesów i naszych zmartwień" – zaznaczał.

Wyraził również swój stosunek do Nord Stream 2.

"Byliśmy przeciwni Nord Steram 1 teraz jesteśmy przeciwni Nord Stream 2, nie ma w tej kwestii zrozumienia ze strony Niemiec. Dlaczego Niemcy chcą budować z Rosją kolejne ropo- i gazociągi wymierzone w interesy energetyczne Polski oraz innych krajów?" – dopytywał.

daug/telewizjarepublika.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz