niedziela, 28 lutego 2016

Danuta Wałęsa na manifestacji w Gdańsku

Nawet nie chciałem sięgać do tego tematu. Jednakże każdy z was niech sam sobie wyrobi opinie na temat wystąpienia p. Wałęsowej podczas dzisiejszej manifestacji. W wolnym kraju każdy może mówić co chce i protestować, jednakże są pewne granicę, których przekroczyć nie wolno. Kościół katolicki w Polsce zawsze stał po stronie Narodu. Pomagał internowanym, ukrywał poszukiwanych opozycjonistów, wspierał finansowo rodziny pozbawione środków do życia. Występował w obronie praw pracowniczych, krzyczał o poszanowanie godności ludzkiej i wolność jednostki: ks. Prymas Tysiąclecia, Jan Paweł II, ks. Popiełuszko, ks. Zych i wielu innych. Msza Święta, która została wywalczona nie przez Lecha Wałęsę ale przez całą Solidarność (zapomniała o tym żona Lecha, bo w końcu to ja, ja ... ) nie była przyznanym jakimś tam wyróżnieniem dla Kościoła ale błogosławieństwem dla wszystkich chorych i cierpiących, którzy nie mogli korzystać ze Mszy Świętej w swoich parafialnych kościołach. Tak samo jeżeli chodzi o majątek kościoła. Sprawiedliwością jest aby skradziony majątek oddać prawowitym właścicielom. Przed wojną kościół miał znaczny majątek, który w latach powojennych został skonfiskowany i upaństwowiony. To że dzisiaj kościół odzyskał część tego majątku w taki lub inny sposób to nie jest to żadna zasługa byłego prezydenta ale zwykła dziejowa sprawiedliwość. Już w historii były takie osoby, które pouczały na wiecach biskupów i kościół. Niestety ich koniec nie był za specjalny, dzisiaj już nikt nie chce o nich pamiętać. Można tylko zawołać za Prymasem Tysiąclecia: "Non possumus".

Z wypowiedzi pani Danuty Wałęsa:

„My nie możemy dzisiaj liczyć na Kościół. Choć to przykre i smutne. Choć biskup Głódź mówi, żeby Wałęsa przeprosił. A za co on ma przepraszać? Żeby Wałęsa nie rozmawiał z komunistami, to by nic nie osiągnął. Bogu dzięki, że on rozmawiał z komunistami. Ale ja mogę gwarantować, że on nikogo nie skrzywdził, nikogo nie zdradził i nie brał żadnych pieniędzy. Prawdą jest też, że Kościół by mógł dużo powiedzieć. Księża czy biskupi, którzy byli w tamtym czasie. Ale Kościół wywalczył swoje. Wałęsa wywalczył Msze Św. w radio i telewizja i wiele rzeczy Kościół ma. Teraz ma pieniądze. I Kościół, mój Boże, powinien być z narodem. Zakonnik powinien żyć w ubóstwie. A ten zakonnik w Toruniu to nie jest zakonnik, to jest biznesmen”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz