W ramach przygotowań do drugiego synodu biskupów o rodzinie kard. Gerhard Müller po raz kolejny przypomina, że rozwiązanie które zaproponował kard. Kasper dla rozwodników żyjących w nowym związku jest nie do przyjęcia. W wywiadzie dla tygodnika La Vie prefekt Kongregacji Nauki Wiary zaznaczył, że wszyscy są zgodni, co do tego, że trzeba pomóc wiernym, którzy żyją w takiej nieuporządkowanej sytuacji. Trzeba jednak pamiętać, że nauczanie Kościoła nie jest jakąś teorią, lecz opiera się na wierności Słowu Bożemu. Małżeństwo dwojga ochrzczonych jest sakramentem, rzeczywistością obiektywną. Kościół nie może zmieniać sakramentalności małżeństwa: ślubuje się w nim wierność aż do śmierci – podkreśla kard. Müller.
Przypomina on również, że głównym celem synodu nie jest dyskusja o problemie rozwodników w nowych związkach, ale potwierdzenie roli małżeństwa jako fundamentu społeczeństwa i wspólnoty Kościoła. Istnieje wielkie niebezpieczeństwo, że skupimy się na tej konkretnej kwestii, zapominając o tym, co istotne – ostrzega prefekt watykańskiej kongregacji. Przyznaje on, że pójście na kompromis byłoby dla wszystkich łatwym rozwiązaniem. Nie można jednak dostosowywać nauczania Kościoła do oczekiwań naszych zeświecczonych krajów, ani zaakceptować chrześcijaństwa powierzchownego, które rozpowszechniło się w wielu krajach Europy. Takie powierzchowne chrześcijaństwo, rzutuje na poglądy i zachowania osób, które przyjęły chrzest, ale nie przyjmują istoty chrześcijańskiej wiary – zauważa kard. Müller.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz