«Szatan może się okrywać nawet płaszczem pokory, ale płaszcza posłuszeństwa nie umie - na siebie naciągnąć, i tu się wydaje jego cała robota»[939].
Dzienniczek św. Faustyny
Przedruk z bloga fr.Parvus:
Teksty "orędzi" przekazywanych przez Agnieszkę Jezierską zawierają błędy teologiczne. Z całego mnóstwa błędów, ograniczę się do podania tylko jednego przykładu.
Jest to fragment rzekomego "orędzia" Boga Ojca, jaką przekazał ks. Piotr Natanek [Film z dnia 3 lipca 2013., 8 minuta, 30 sek.]. Treść ta jest niezgodna z Pismem świętym i nauczaniem Kościoła katolickiego.
"Wizjonerka" pyta: «Ojcze, czy zechcesz mi wytłumaczyć, za które dusze nie warto się modlić?».
Pan Bóg rzekomo odpowiada:
«Tak moja córko, za dusze, które zjednały się z szatanem i sprowadzają śmierć na dusze ludzkie. Za tych, którzy zabijają niewinność i łaskę Bożą w duszach; za tych, którzy świadomie służą szatanowi, ich dusze są już pogrzebane. Mój gniew na te demony w ludzkich skórach jest tak potężny, że pomszczę moje niewinne dzieci».
«Człowiek traci wszelką łaskę i gubi duszę, nie tylko swoją ale i dusze ludzkie. Staje się współpracownikiem szatana i nie ma prawa więcej wołać mego miłosierdzia, bo ja wykluczam go z mojej ludzkiej rodziny. Prawo mego miłosierdzia nie obejmuje dusz, które potępiły się już za życia, zabijając Boga w duszach ludzkich, po tym, jak zabijają Go w samej własnej».
«Nie wolno wam błagać za demonami, tak samo nie należy błagać za zbrodniarzami, którzy stali się za życia potępieńcami i zjednoczyli z szatanem na ziemi».
***
Otóż Kościół katolicki naucza zupełnie inaczej... Bóg nikogo nie przeznacza na potępienie. Dopóki człowiek żyje na tej ziemi, do ostatniego oddechu i ostatniego uderzenia serca - ma szansę się nawrócić. Nie ma też grzechów, których Bóg nie wybaczyłby, gdy tylko człowiek szczerze żałuje. Nawet człowiek, który był kapłanem szatana - Bartolo Longo, nawrócił się i zaczął prowadzić chrześcijańskie życie. Nawet tak wielki zbrodniarz hitlerowski, jakRudolf Hoess nawrócił się przed śmiercią. Patrz także: Bandyci, rozpustnicy, prostytutki, ladacznice, pijacy, złodzieje, sataniści - stali się świętymi!
Trzeba się modlić za wszystkich żyjących ludzi i nikogo nie wykluczać. Nie wolno modlić się tylko za demony i za dusze już zmarłych i potępionych ludzi. Lecz nie wiemy, kto jest potępiony, a dopóki człowiek żyje, nigdy nie wolno go przekreślać twierdzeniem, że nie trzeba się za niego modlic bo z całą pewnością zostanie potępiony. Człowiek może jeszcze pojednać się z Bogiem nawet w ostatniej chwili życia, choćby był największym grzesznikiem na ziemi. Miłosierdzie Boże jest nieskończone, a Bóg «Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia» [2 List św. Piotra 3, 9.].
I pomimo że istnieje grzech przeciwko Duchowi Świętemu, który polega na tym, że człowiek sam zamyka sobie drogę do odpuszczenia grzechów, a więc w konsekwencji do zbawienia, to jednak nie oznacza to, że nie powinniśmy modlić się za takich ludzi i uważać ich za potępionych za życia.
Bóg wyraźnie mówi nam w Piśmie Świętym, abyśmy modlili się za wszystkichludzi:
«Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy».[1 List do Tymoteusza 2, 1-4].
Katechizm Kościoła Katolickiego potwierdza i wyjaśnia tę prawdę:
1037 Bóg nie przeznacza nikogo do piekła 590 ; dokonuje się to przezdobrowolne odwrócenie się od Boga [grzech śmiertelny] i trwanie w nim aż do końca życia. W liturgii eucharystycznej i w codziennych modlitwach swoich wiernych Kościół błaga o miłosierdzie Boga, który nie chce"niektórych zgubić, ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia" [2 P 3, 9].
«Nade wszystko jednak Kościół nie przestaje z największą żarliwością błagać o to, ażeby w świecie nie narastał ten grzech, który Ewangelia nazywa bluźnierstwem przeciw Duchowi Świętemu; ażeby, przeciwnie, grzech tencofał się w duszach ludzkich — a pośrednio w całych środowiskach i w różnych społeczeństwach — ustępując miejsca otwartości sumień, nieodzownej dla działania Ducha Świętego».
«Niech pokładają nadzieję w miłosierdziu Moim najwięksi grzesznicy. Oni mają prawo przed innymi do ufności w przepaść miłosierdzia Mojego.Córko Moja, pisz o Moim miłosierdziu dla dusz znękanych. Rozkosz Mi sprawiają dusze, które się odwołują do Mojego miłosierdzia. Takim duszom udzielam łask ponad ich życzenia. Nie mogę karać, choćby ktoś byłnajwiększym grzesznikiem, jeżeli on się odwołuje do Mej litości, ale usprawiedliwiam go w niezgłębionym i niezbadanym miłosierdziu swoim»[1146].
«Córko Moja, napisz, że im większa nędza, tym większe ma prawo do miłosierdzia Mojego, a [namawiaj] wszystkie dusze do ufności w niepojętą przepaść miłosierdzia Mojego, bo pragnę je wszystkie zbawić. Zdrój miłosierdzia Mojego został otwarty na oścież włócznią na krzyżu dla wszystkich dusz - nikogo nie wyłączyłem»[1182].
«Sekretarko Moja, napisz, że jestem hojniejszy dla grzeszników niżeli dla sprawiedliwych. Dla nich zstąpiłem na ziemię... dla nich przelałem krew, niech się nie lękają do Mnie zbliżyć, oni najwięcej potrzebują Mojego miłosierdzia»[1275].
«Córko Moja, mów światu całemu o niepojętym (138) miłosierdziu Moim. Pragnę, aby święto Miłosierdzia, było ucieczką i schronieniem dlawszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników.
«Dziś sprowadź Mi ludzkość całą, a szczególnie wszystkich grzeszników, i zanurzaj ją w morzu miłosierdzia Mojego. A tym pocieszysz Mnie w gorzkim smutku, w jaki Mnie pogrąża utrata dusz»[1210].
«Serce Moje jest przepełnione miłosierdziem wielkim dla dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. Oby mogły zrozumieć, że Ja jestem dla nich Ojcem najlepszym, że dla nich wypłynęła z serca Mojego krew i woda, jako z krynicy przepełnionej miłosierdziem; dla nich mieszkam w tabernakulum jako Król miłosierdzia, pragnę obdarzać dusze łaskami, ale [one] nie chcą ich przyjąć. Przynajmniej ty przychodź do Mnie jak najczęściej i bierz te łaski, których oni przyjąć nie chcą, a tym pocieszysz serce Moje. O, jak wielką jest obojętność dusz za tyle dobroci, za tyle dowodów miłości. Serce Moje napawa się samą niewdzięcznością, zapomnieniem od dusz żyjących w świecie; na wszystko mają czas, tylko nie mają czasu na to, aby przyjść do Mnie po łaski»[367].
fr_parvus
Orędzia pani A.JEZIERSKIEJ pokazują przeogromną miłość BOGA do człowieka i odkrywają wszystkie aspekty miłosierdzia Boga do duszy człowieka. Proszę by pochylać się nad tymi tekstami z pokorą bo są to teksty mistyczne przeznaczone dla umocnienia i przebudzenia dusz. Ks.Natanek zaznacza że komentuje i wydaje teksty p Agnieszki J. z opóźnieniem dwuletnim, bo tyle czasu dał sobie na rozeznanie i zrozumienie ich wagi i znaczenia w Duchu sw.Nic nie kłóci się w nich z nauka Koscioła. Kto ma uszy do słuchania niech słucha. Kto nie, niech nie zniechęca innych. Ci, którzy odrzucają ,najczęściej nie czytali albo mają złą wolę. Niemożliwe, by dusza nie rozpoznała słowa do niej kierowanego. A takie są słowa w orędziach. Zważcie, że pani Agnieszka przestawiła całe swoje zycie dla tej służby, narażajac się na śmiech, drwiny i złośliwości. Dlaczego to was nie zastanawia? Myslę,że zamiast mędrkować, czytajmy je w cichości , bo są adresowane do nas. Tu nie chodzi o księdza Natanka. Czy jest tak dobrze z nami, ze możemy odrzucać pomoc z NIEBA? A IMPRIMATUR dla C.A.MESA I korespondencję VASSULI RYDEN do jeszcze kard Ratzingera czytaliście ? A Fatima to nie objawienie prywatne i kontrowersyjne ? Brak nam pokory i wszystko wiemy lepiej.To nasza choroba.Z Bogiem.Wszystkim dziękuję. Pozrawiam.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w pełni z pierwszym komentarzem. Proszę nie cytować fragmentów bo dojdzie do tego co z orędziami z Medjugorje. Napisano tyle nieprawdy ,ze wielu ludzi zanim przeczytało orędzia już wiedziało że sa błędy teologiczne i że tam działa szatan. Czytałam orędzia p Agnieszki i nie ma tam nic co może nas zgorszyć w kontekście niezgodności z Pismem sw. Raczej rzeczywiście zastanówmy się dlaczego Niebo ingeruje w naszych czasach tak intensywnie. I rzeczywiście tu nie chodzi o ks Natanka a orędzia rozeznaje dodatkowo spowiednik p. Agnieszki. Z Bogiem.
OdpowiedzUsuńJeszcze uwaga do poprzedniego komentarza. Osoba frParvus jest bardzo zaangazowana w krytykę tych orędzi na wszystkich forach i wzystkie inne fora właśnie jego cytuja.
OdpowiedzUsuńJest link, cytat można zweryfikować.
OdpowiedzUsuńZaklinanie rzeczywistości nic nie zmieni.
Jeśli część jest niezgodna z nauką Kościoła to całość jest niezgodna. Bóg mówi prawdę zawsze.
Kochani,papież URBAN VIII[+1644]"W przypadkach, które dotyczą objawień prywatnych, lepiej jest wierzyć niż nie wierzyć, bo jeśli wierzysz i to jest udowodnioną prawdą, będziesz szczęśliwy,że uwierzyłeś, ponieważ sama Święta Matka prosi o to.Jeśli wierzysz i zostanie to uznane za fałszywe, otrzymasz wszystkie błogosławieństwa tak,jakby to była prawda, ponieważ uwierzyłeś, że była to prawda."
OdpowiedzUsuńBóg mówi w tym dużym orędziu ,z którego cytaty przytoczono, o demonach, gdyż słowa te kierowane są do wszystkich , nie tylko do Agnieszki. A dziś ludzie tak sie zapędzili w negowanie słów Pisma sw. ,że litują się nad demonami w piekle.[ rekolekcje dla piekła-przykład z konf.ks Piotra Glasa]
OdpowiedzUsuńJeśli ma się wiedzę na temat świata Świętych, to warto nadmienić ważny szczegół. (nie zamierzam komentować wizji p. Agnieszki) Jesli określa, że spotkała sw. Jana ewangelistę i On zaprowadził ją do Chrystusa, to niestety tu jest podstawowy błąd. Światem Świętych "zarządza"i tym, który prowadzi na spotkanie z Chrystusem jest św. Jan Chrzciciel. Coś p. Agnieszka nie doczytała. Dlatego to co mówi jest wątpliwe.
OdpowiedzUsuń