W niedawnym wywiadzie dla Radia MIR, chorwacki Mate Bilic gwiazda piłki nożnej mówił o swoim przywiązaniu do Medjugorje i o tym, że jest regularnym gościem w Medjugorje. Mate urodził się w Splicie, Chorwacja, jego żona Emilia pochodzi z Ljubski, Hercegowiny, niedaleko od Medjugorje, które to oni i ich dwójka dzieci - Mark i Carla uważają, za ich drugi dom. 31-letni napastnik powiedział, że Medjugorje jest zawsze blisko (patrz zdjęcie), nawet gdy jest w Hiszpanii, gdzie gra w hiszpańskim klubie Sporting Gijon, "Zawsze jest, tam, w moim sercu", powiedział, "a ja chętnie świadczę o Medjugorje". Mate jako dziecko przyjechał na pielgrzymkę do Medjugorje, a teraz dba o to , aby co roku odwiedzić to miejsce ze swoją rodziną.
Mówi, że Medjugorje jest miejscem, które wzmacnia rodziny, gdzie ludzie mogą nabrać więcej sił, aby iść naprzód w życiu. "Nasze wartości są przez Medjugorje wzmacniane", powiedział ", a to ważne, że dzieci uczą się wiary od najmłodszych lat, co ma dla mnie jako chrześcijanina ogromne znaczenie. Choć pozornie jest dużo zmian w samym Medjugorje to czuję, że duchowość pozostała ta sama. "Mate następnie mówił o presji i pokusach związanych z zawodową piłką nożną. Powiedział także, że sposobem na rozwiązanie każdego kryzysu jest wiara w Boga i łączenie się w modlitwie całej rodziny. Powiedział, że młodzi ludzie są pod presją, wiara nie jest trendy, wmawia się im że Kościół i sakramenty nie są ważne i jeśli praktykujesz swoją wiarę, często jesteś wyśmiewany, a przez to jedność rodziny staje się zagrożona. "Staram się wychowywać moje dzieci w życiu religijnym i dostarczać im wartości moralnych. Wierzę, że młodzi ludzie mogą tylko moralnie wzrastać z pomocą Boga. Trudności są, wszystko stara się ciebie oderwać od rodziny, zająć dużo czasu, tak abyś nie był w stanie poświęcić go dla rodziny, ale apelujemy do Matki Bożej z Medjugorje o pomóc. " Mate powiedział również, że ksiądz modli się Modlitwą Pańską z całą drużyną Gijon przed każdym meczem. Niedawno zaproszono Mate do spotkania z grupą hiszpańskich uczniów aby w ten sposób przygotować ich do nadchodzącej wizyty w Medziugorju w miesiącu lipcu. Mate wiele podróżował podczas swojej długiej i udanej kariery. Grał w ośmiu klubach piłkarskich, grał również w chorwackiej reprezentacji narodowej. Podczas tych wszystkich podróży jednej rzeczy był pewien, że za rok znów pojawi się w Medjugorje: "Ja zawsze jestem z bagażem - można powiedzieć, że siedzę na walizkach" powiedział, "ale tam czuje się spokojny, obdarzony błogosławieństwem. To jest takie modlitewne i pełne pokoju miejsce.. To jest niesamowite, zadziwiające. "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz