Módlcie się o pokój! Tak wiele razy wzywała i wzywa Maryja w Medjugorje. Podczas jednego z pierwszych orędzi mówiła: "pokój, pokój, pokój". Maryja obiecuje nam, iż poprzez nasze głębokie nawrócenie, codzienną modlitwę i post jesteśmy w stanie odsunąć wojny, zawiesić prawa przyrody. To wołanie szczególnie dzisiaj jest aktualne. Wielu z nas uważa, że wojna nam nie zagraża, że możni tego świata maja za dużo do stracenia - a może mają właśnie poprzez konflikt do zyskania... Inni mówią, że jak wojna to gdzieś tam daleko i z całą pewnością nie będzie nas dotyczyć. Nic bardziej mylnego, w dzisiejszym świecie odległości nie grają roli. To co wydaje się być daleko już za chwile może być obok nas. Nasze zaangażowanie w tzw. misje stabilizacyjne (muszę tutaj przypomnieć, że wbrew opinii społecznej - większość Polaków nie zgadzała się na wyjazd naszych wojsk) powoduje już to, iż państwo nasze jest zaangażowane w konflikt zbrojny, czyli wojnę. Jaką walkę dopuszcza nasza wiara? Tylko i wyłącznie w obronie swojej Ojczyzny lub pomoc w obronie innym, którzy niesłusznie zostali zaatakowani zbrojnie (św. Tomasz z Akwinu - wojna sprawiedliwa).
Inny jeszcze przykład - Jugosławia, na fali przemian końca lat osiemdziesiątych niektóre z republik wchodzących w skład Jugosławii pragną się oderwać i samodzielnie o sobie stanowić. Chwilę później wybucha wojna, która zabija tysiące ofiar. Wielu jest rannych, pozbawionych kończyn, skrzywdzonych na duszy i ciele. Liczne gwałty, niszczenie mienia. Rodzi się pytanie jak to możliwe - w środku nowoczesnej Europy? Jakoś nikt nie pomógł, nikt nie zatrzymał barbarzyństwa - dlaczego? Znajdź odpowiedź w swoim sercu, bądź mądry i roztropny, ufaj Bogu i módl się, bo tylko ON może Ciebie ocalić. Poniżej wypowiedź Wieśka z Medjugorje o wydarzeniach z wojny na Bałkanach i o jej konsekwencjach. Pokój, pokój, pokój!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz