wtorek, 8 marca 2016

Deprawacja za zachodniej granicy



Deprawacja wlewa się do naszego kraju. Za zachodnią granicą ruszyła internetowa strona mająca za zadanie uświadamianie seksualne. Kierowana jest ona nie tylko do Niemców ale do dziesięciu innych grup językowych, między innymi do Polaków. Co możemy tam znaleźć? Wszystko co związane jest z życiem intymnym człowieka. Nie tylko wyjaśnienia spraw związanych z fizjologią człowieka ale również z seksualnością. Wygląda tak jakby ów strona była kierowana do dzieci i młodzieży jak również do uchodźców. I tak, co możemy poczytać o masturbacji:
 
"Masturbacja oznacza sprawianie sobie przyjemności seksualnej poprzez stymulowanie własnego ciała, a w szczególności pochwy, łechtaczki, prącia, sutków lub odbytu, korzystając z rąk". I dalej: "

Nie bój się eksperymentów i przekonaj się, co sprawia Ci przyjemność.

Masturbacja nie jest szkodliwa. Robi to wiele kobiet i mężczyzn. Nie ma nic złego w masturbacji. Osoby będące w związku również mogą się masturbować".

Przecież to jest nieszkodliwe - nieprawdaż ?!

Dalej jest tylko gorzej:

" Masturbować się można na różne sposoby. Na przykład:" I tutaj zaczynają się przykłady, także te obrazkowe.

Co dalej znajdziemy:"Niektórzy ludzie uzależniają się od pornografii. Nie ma nic złego w korzystaniu z pornografii, ale zbyt częste jej oglądanie może stać się problemem".

O aborcji autorzy strony napisali, że jest to wyjście awaryjne (sic!). Pod ikonką: "Ciąża, a brak szczęścia przeczytamy między innymi: " Jeżeli zaszłaś w ciążę i nie chcesz urodzić dziecka, możesz zakończyć ją, przeprowadzając aborcję".
 
 Do tego wszystkiego liczne instruktażowe rysunki.

Niestety propaganda idzie z każdej strony. Rodzinę i młodzież próbuje się rozbić i zniszczyć. Świat ma być pełen ludzi działających w oparciu o najniższe instynkty, uzależnionych od seksu, pornografii, używek. Nie ma być małżeństw opartych na wzajemnym szacunku, czystych, nieskonsumowanych na wiele sposobów. 

Potrzebujemy dzisiaj silnych rodzin, potrzebujemy mądrych kapłanów, ojców duchownych, którzy nie będą się skupiali na zaszczytach i honorach ale zaczną pociągać za sobą młodzież. Jeżeli chcecie aby Polska się ostała to musicie "inwestować" w dzieci i młodzież. Nikt za nas tego nie zrobi. Miejmy mniej ale wychowujmy nasze dzieci. Ukazujmy im drogę prostą i jasną, Potrzeba również modlitwy. Nie lenistwa ale pokornej, błagalnej modlitwy. Bez modlitwy i własnego nawrócenia Polska się nie ostanie. Czas się wypełnia i trzeba wypełnić testament wielkich Polaków, świętych i błogosławionych naszej ziemi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz