poniedziałek, 30 listopada 2015

Co będzie, to będzie


Współczesny człowiek coraz częściej żyje obawiamy tego co przyniesie mu kolejny dzień, miesiąc, rok, ba ... 10 lat, 25 lat. Polisy, ubezpieczenia, zabezpieczenia. Ciągły strach o przyszłość. Lęk, niepokój, strach, a Pismo mówi: „Nie bójcie się; jesteście więcej warci niż wiele wróbli” (Ew. Mateusza 10.31)
i w drugim miejscu: „Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka!”. Głupotą by było nie pracować i nie myśleć o przyszłej emeryturze ale ta, nazwijmy to roztropność, nie może stać się naszym obłędem czy też "zniewoleniem". Musimy patrzeć w przyszłość ale żyć tu i teraz bo dla każdego z nas koniec świata może przyjść już jutro.


Gdy byłam jeszcze małą dziewczynką,
pytałam mamę, jaka będę,
czy będę piękna, czy będę bogata,
oto co mi powiedziała:
Que sera, sera*,
co ma być, to będzie,
przyszłości nie zobaczymy,
que sera, sera,
co ma być, to będzie.
Gdy byłam młoda, zakochałam się,
zapytałam ukochanego, co nas czeka,
czy będzie kolorowo, dzień po dniu,
oto co mój ukochany powiedział:
Que sera, sera,
co ma być, to będzie,
przyszłości nie zobaczymy,
que sera, sera,
co ma być, to będzie.
Teraz mam własne dzieci,
one pytają matkę, jakie będą:
czy będę przystojny, czy będę bogaty,
ja mówię im czule:
Que sera, sera,
co ma być, to będzie,
przyszłości nie zobaczymy,
que sera, sera,
co ma być, to będzie.
Que sera, sera* - (hiszp.) co będzie, to będzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz