poniedziałek, 3 października 2016

„Krew będzie płynęła rynsztokami”

Głusi na ostrzeżenia, przekonani o własnej wielkości ludzie z trudem akceptują prawdę o Bogu „Sędzim sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a za złe karze”. Dlatego wielu z nas sugestia, że straszliwa hekatomba stolicy Polski, której 70. rocznicę właśnie obchodzimy, mogła być karą za grzechy przedwojennych mieszkańców Stolicy, może wydać się wręcz bluźnierstwem. Warto jednak pamiętać, że przedwojenna Warszawa była prawdziwą stolicą prostytucji i aborcji. I że kara za te grzechy była zapowiadana.


Polecam powyższy artykuł przeczytać w całości. Niech jest to ostrzeżenie. Bóg zawsze staje po stronie skrzywdzonych: "pozwólcie dzieciom przyjść do mnie" - czy pozwalamy? Czy jako katolicy jasno i zdecydowanie potrafimy stanąć po stronie życia, ująć się za tymi którzy jeszcze głosu nie mają. Czy też jak takie barany idziemy na rzeź. Stado idzie w lewo to my razem z nim. 

Ubolewam nad moim narodem. Ciężko mi widząc tłumy rozwścieczonych kobiet, które zamiast celebrować swoją kobiecość negują to co Stwórca dał im najpiękniejszego. Wydanie nowego życia na świat. Matki, które wraz ze swoimi dziećmi przyszły na dzisiejszy czarny spęd gorszą je - "kto zaś zgorszyć by chciał tych maluczkich niech weźmie kamień młyński i rzuci się w przepaść". Jakie chcemy wychować społeczeństwo? Dzisiaj aborcja - jutro eutanazja. I nie zdziw się matko, że twoje dzieci z taką łatwością i "miłością" poddadzą cię już za 30-40 lat eutanazji. Wszak to zrobią z miłości do ciebie. Chce się powiedzieć za św. Faustyną: "Polsko, jak ty wiele mnie kosztujesz". Jan Paweł II, ten na którego tak wielu się powołuje, a który został świętym, wiele razy przestrzegał rodaków przed cmentarzyskiem dzisiejszych czasów, przed aborcją milionów niewinnych istnień. Prosił abyśmy nie podcinali korzeni drzewa z którego wyrośliśmy. Co nam z tego zostało. Czy znów ma przyjść kara? Zachodni świat już jest karany. Wystarczy rozejrzeć się dookoła. Czy Polska się ostanie? 

Jeszcze na zakończenie przytoczę słowa prymasa Hlonda:

"Jesteśmy świadkami zaciętej walki między państwem Bożym a państwem szatana. Wprawdzie walka ta stale się toczy bez zawieszenia broni, walka najdłuższa i najpowszechniejsza. Dziś jednak na oczach naszych toczy się ona tak zawzięcie jak nigdy. Z jednej strony odbywa się zdobywczy pochód Królestwa Chrystusowego, z drugiej zaś strony ciąży nad światem łapa szatana, tak zachłannie i perfidnie, jak to jeszcze nigdy nie bywało. Nowoczesne pogaństwo, opętane jakby kultem demona, odrzuciło wszelkie idee moralne, wymazało pojęcie człowieczeństwa. Upaja się wizją społeczeństwa, w którym już nie rozbrzmiewa imię Boże, a w którym pojęcie religii i moralności chrześcijańskiej są wytępione bezpowrotnie. Wyniki tej rozgrywki pomiędzy państwem Bożym a państwem szatana nie nastręcza wątpliwości. Kościół ma zapewnione zwycięstwo: "Bramy piekielne nie przemogą go" [Mt 16, 18]. Chodzi tylko o to, by każdy człowiek rzucił na szalę tego zwycięstwa zasługę swego moralnego czynu. Jeśli kto, to zwłaszcza my, kapłani Chrystusowcy, winniśmy w tej decydującej walce stanąć w pierwszych szeregach. Od nas zależy, by godzinę triumfu przyśpieszyć. Każdy z nas w tym boju ma wyznaczone stanowisko. Kto na wyznaczonym swoim posterunku nie daje z siebie wszystkiego, jest zdrajcą sprawy Bożej i naraża na niebezpieczeństwo innych. Kto zaś z tej walki z wygodnictwa się usuwa, jest dezerterem z szeregów oficerskich Chrystusa" (audiencja dla ks. Ignacego Posadzego, przełożonego generalnego Towarzystwa Chrystusowego).

I myślę, że na dobrą sprawę w tym całym zamęcie nie chodzi o tzw. prawa kobiet ale o naszą Ojczyznę - Polskę. Przez upadek moralny, zniszczenie rodziny i to nie tylko moralne ale może przede wszystkim ekonomiczne, deprawację młodzieży i zmianę jej wartościowania, zostanie zniszczona nasza Ojczyzna. Nie zapominajmy, że Polska jest ziemskim Królestwem Maryi.To Ona jest Panią tej ziemi i tego Narodu, dlatego walka dopiero się zaczyna. Walka pomiędzy cywilizacją życia, a cywilizacją śmierci. Pomiędzy dobrem, a złem. Pomiędzy Bogiem, a szatanem.

2 komentarze:

  1. Pan Jezus pragnie podniesc Polske z upadku
    ...w kolejnych oredziach
    zapowiedzianych przez
    ROZALIE CELAKOWNE:
    http://www.rozalia.krakow.pl/rc/-poslannictwo.htm
    I CO NATO
    P O L S K A
    ? ? ? ? ? ? ? ? ? ?

    POLACY TYLKO ZAWSZE OCZEKUJA !
    Ogladajac sie jedni na drugich...

    Gdy nad Wegrami zawisla grozba tragedii,
    2000000 ludzi wyszlo na ulica w
    pochodzie z ROZANCEM.

    W Polsce spaliliby sie ze wstydu..
    ...co widac, gdy przyjezdzaja na
    zachod...demonstrujac swoja zachodniosc popisuja sie przed
    zachodem, ze sa bardziej
    zachodni od samych tachodnich przesciguja sie wzajemnie jeszcze wiekszym zepsuciem, ktory im tak imponuje..

    OJ BEDZIE BOLALO ! ! !
    Tym razem najwiecej!
    https://youtu.be/09O5fgfQxuI

    https://dzieckonmp.wordpress.com/2010/03/16/dom-rodzinny-rozalii-celakowny/


    https://forumdlazycia.wordpress.com/2016/11/22/diabel-nienawidzi-rozalii-celakowny-kuria-krakowska-zrownala-z-ziemia-gniazdo-rodzinne-celakow-dom-rozi-celakowny/

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. PAN JEZUS OCZEKUJE OD POLSKI CALKOWITEGO POSLUSZENSTWA!
    http://www.m.pch24.pl/pan-jezus-oczekuje-od-polski-calkowitego-posluszenstwa,6488,i.html

    OdpowiedzUsuń