czwartek, 5 czerwca 2014

Co świętujemy 4 czerwca?


Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim na antenie tvn24 celnie wytknął świętującym dziś rządzącym olbrzymią hipokryzję. Mówiąc o komunizmie, zaznaczył że był on złem, a ci, którzy wtedy strzelali do robotników, to zbrodniarze - czytamy na łamach portalu wPolityce.pl.
Nie może być takiej paranoi, że dziś są traktowani jak autorytety moralne. Nie są nimi, są zbrodniarzami!
— stwierdził duchowny.
Przekonywał również, że źle się stało, iż nie osądzeni zostali gen. Czesław Kiszczak i gen. Wojciech Jaruzelski.
Odnosząc się do samego święta, ks. Isakowicz-Zaleski oznajmił, że czuje spory żal do stylu, w jakim władza obchodzi datę 4 czerwca.
Dziś jest święto władzy. Wyraźnie pokazała, że nie odwołuje się do ideałów „Solidarności”. Szkoda, zmarnowano bowiem okazję, aby pokazać, że to szarzy ludzie przełamali komunizm, a nie kliku polityków
— przekonywał w programie „Jeden na Jeden”.
I dodawał:
Brakuje mi docenienia ogromnej rzeszy działaczy „Solidarności”, robotników, szarych ludzi, wszystkich, którzy głosowali…
— zakończył kapłan.

lw, tvn24

Źródło: wPolityce.pl: http://wpolityce.pl/polityka/199073-wazne-slowa-ks-isakowicza-zaleskiego-do-swietujacej-wladzy-nie-moze-byc-takiej-paranoi-ze-dzis-komunisci-sa-traktowani-jak-autorytety-moralne-nie-sa-nimi-sa-zbrodniarzami

--
Biuro Prasowe
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz