czwartek, 28 lutego 2013

Zabić księdza – „dla waszej wolności”


Zabić księdza – „dla waszej wolności”
Fot.www.ksiadz-streich.org
Grzegorz Kucharczyk

Zabić księdza – „dla waszej wolności”

Data publikacji: 2013-02-27 07:00
Data aktualizacji: 2013-02-28 09:24:00
Siedemdziesiąt pięć lat temu, 27 lutego 1938 roku podczas odprawiania Mszy Świętej został zastrzelony w podpoznańskim Luboniu ks. Stanisław Streich. Zabójcą trzydziestosześcioletniego kapłana był działacz komunistyczny Wawrzyniec Nowak. Gdy ksiądz zbliżał się do ambony, by wygłosić homilię, został trafiony kilkoma kulami. Według świadków całego wydarzenia, zabójca zaraz potem wbiegł na ambonę skąd krzyczał: „Niech żyje komunizm! To dla waszej wolności !”.

Tylko szybkie przybycie policji uratowało mordercę przed natychmiastowym linczem. Szok wywołany tą zbrodnią był ogromny, zarówno w Wielkopolsce jak i w całym kraju. Na pogrzeb ks. Streicha 2 marca 1938 roku przybyło około 20 tysięcy ludzi. Wielkopolski oddział Akcji Katolickiej w specjalnej odezwie stwierdzał, że „zabójcze strzały wymierzone w sługę Bożego przy ołtarzu ugodziły równocześnie w podwaliny ładu społecznego. Stały się złowieszczym sygnałem, jaki spotęgować powinien czujność wszystkich tych, którym Opatrzność powierzyła losy kraju i troskę o dobro powszechne”.

 „Kurier Warszawski” napisał, że „kapłana katolickiego u stóp ołtarza w kościele lubońskim zabijał fizycznie jakiś Wawrzyniec Nowak, ale człowieka i duszę ludzką w W. Nowaku zabił przedtem komunizm”.
Jako złowieszczą zapowiedź, tragedię, która rozegrała się w Luboniu odczytał również prof. Marian Zdziechowski. Ona skłoniła go do napisania ostatniego dzieła, wydanego już pośmiertnie (w 1939 roku) „Widma przyszłości” – zapowiedzi nadciągającej epoki „bestializmu wyrozumowanego” (bolszewizmu).

Istotnie, zabójstwo wielkopolskiego kapłana było zapowiedzią prawdziwej hekatomby polskiego duchowieństwa, z rąk dwóch okupantów – komunistycznego Związku Sowieckiego oraz narodowo-socjalistycznych Niemiec. Jak wiadomo, księżobójstwo nie zakończyło się w Polsce w 1945 roku. Od ks. Streicha biegnie prosta i, niestety, bardzo długa linia do ks. Romana Kotlarza, bł. ks. Jerzego Popiełuszki, księży Niedzielaka, Zycha i Suchowolca.
Dzisiaj ks. Stanisław Streich jest kandydatem na ołtarze, jako męczennik za Wiarę.

Grzegorz Kucharczyk
 


Źródło: http://www.pch24.pl/zabic-ksiedza---dla-waszej-wolnosci,12825,i.html#ixzz2MCBKelHR

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz