O godzinie 21.37 nasz Ojciec Święty powrócił do domu Ojca – powiedział arcybiskup Sandri przez łzy.
Jan Paweł II kochał ludzi całego świata, jednakże najbardziej umiłował swoją Ojczyznę Polskę. Przejawiał szczególną troskę o nią. Jak dobry ojciec zostawił po sobie słowa przestrogi, ponieważ dobrze wiedział, że dzieci czasami idą swoją drogą ale ta droga nie zawsze jest dobra. Wsłuchajmy się jeszcze raz w słowa papieża kierowane do nas:
Nie publikowany wiersz bł. Jana Pawła II “Do sosny polskiej”
Sosna została przywieziona i ofiarowana Papieżowi przez pielgrzymkę górali z Zakopanego i posadzona w ogrodzie Watykańskim, gdzie uschła.
Prymas Glemp przywiózł ten wiersz z ostatniej wizyty u Papieża
Prymas Glemp przywiózł ten wiersz z ostatniej wizyty u Papieża
Do sosny polskiej
Gdzie winnice, gdzie wonne pomarańcze rosną,
Ty domowy mój prostaku, zakopiańska sosno
Od matki i sióstr oderwana rodu
Stoisz sieroto pośród cudzego ogrodu.
Ty domowy mój prostaku, zakopiańska sosno
Od matki i sióstr oderwana rodu
Stoisz sieroto pośród cudzego ogrodu.
Jakże tu miłym jesteś gościem memu oku
Bowiem oboje doświadczamy jednego wyroku
I mnie także pielgrzymka wyniosła daleka,
I mnie w cudzej ziemi czas życia ucieka.
Bowiem oboje doświadczamy jednego wyroku
I mnie także pielgrzymka wyniosła daleka,
I mnie w cudzej ziemi czas życia ucieka.
Czemuś, choć cię starania cudze otoczyły
Nie rozwinęła wzrostu, utraciła siły?
Masz tu wcześniej i słońce i rosy wiośniane
A przecież twe gałązki bledną pochylone
Nie rozwinęła wzrostu, utraciła siły?
Masz tu wcześniej i słońce i rosy wiośniane
A przecież twe gałązki bledną pochylone
Więdniesz
Usychasz smutna wśród kwitnącej płaszczyzny
I nie ma dla ciebie życia, bo nie ma OJCZYZNY
Drzewo wierne!
Usychasz smutna wśród kwitnącej płaszczyzny
I nie ma dla ciebie życia, bo nie ma OJCZYZNY
Drzewo wierne!
Nie zniesiesz wygnania, tęsknoty
Jeszcze trochę jesiennej i zimowej słoty
A padniesz martwa!
Obca ziemia cię pogrzebie
Drzewo moje,
Czy będę szczęśliwszy od ciebie?
Jeszcze trochę jesiennej i zimowej słoty
A padniesz martwa!
Obca ziemia cię pogrzebie
Drzewo moje,
Czy będę szczęśliwszy od ciebie?
Jan Paweł II
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz