czwartek, 14 lipca 2016

Świadectwo - Ojciec Pio w Gdańsku 16.06.2016

Byłam na peregrynacji relikwii o. Pio w Gdańsku. Bardzo przeżyłam to spotkanie modlitewne. Powiem prawdę, iż nie chciało mi się jechać. Wiecie jak jest, na początku zapał i chęć pojechania oraz uczestniczenia w modlitwie, później zniechęcenie. Zły na każdy sposób chce oderwać człowieka od źródła łaski. Jednak mu się to nie udało i około jedenastej dojechałam do kościoła o. Kapucynów w Gdańsku. Tłumy ludzi, pomimo środka tygodnia i wczesnych godzin przedpołudniowych. Jak większość z biorących udział w modlitwach bardzo przeżyłam ten czas łaski. Zrobiłam także, na pamiątkę,  kilka fotek. Jakie było moje zdziwienie kiedy mąż przeglądając zdjęcia powiedział mi, że w relikwiarzu rękawiczki o. Pio jest widoczna jakaś postać.  Na początku myślałam, że jest to odbicie kogoś kto stał obok ale jeżeli by tak było to i ja musiałabym się odbić w szkle relikwiarza. Przypatrzyłam się dobrze, osoba która widnieje w relikwiarzu jest jakby wykadrowana (środek rękawiczki) i nie wygląda na osobę z "dzisiejszego świata". Przypomina mi postać mnicha, jak dla mnie św. Franciszka. Podzielcie się wpisem kogo wy widzicie? 

Fot. Dobra Nowina Swarzewo


Fot. Dobra Nowina Swarzewo

Fot. Dobra Nowina Swarzewo

Fot. Dobra Nowina Swarzewo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz