poniedziałek, 25 czerwca 2012

List s.Emmanuel z 15.VI.2012r


Drogie Dzieci Medjugorja!
Niech będzie pochwalony Jezus i Maryja!
1. 2 czerwca 2012 r. Mirjana miała comiesięczne objawienie przy Błękitnym Krzyżu, a Podbrdo było przykryte przez pielgrzymów! Po objawieniu przekazała nam następujące orędzie:
„Drogie dzieci! Jestem bez przerwy wśród was, ponieważ przez moją nieskończoną miłość pragnę ukazać wam drzwi Raju. Pragnę wam powiedzieć, jak one się otwierają: przez dobroć, miłosierdzie, miłość i pokój – przez mojego Syna. Dlatego, moje dzieci, nie traćcie czasu na rzeczy próżne! Może was zbawić tylko znajomość miłości mojego Syna. Przez tę zbawczą miłość i przez Ducha Świętego On wybrał mnie, a ja „razem z Nim” wybrałam was, żebyście były apostołami Jego miłości i Jego woli. Moje dzieci, spoczywa na was wielka odpowiedzialność. Pragnę, żebyście przez swój przykład pomogły grzesznikom zobaczyć, że ubogacicie ich biedne dusze i zaprowadzicie je w me objęcia. Dlatego módlcie się, módlcie się, pośćcie i spowiadajcie się regularnie. Jeśli przyjęcie mojego Syna w Eucharystii jest w centrum waszego życia, to nie lękajcie się, wy możecie wszystko! Jestem z wami. Każdego dnia modlę się za pasterzy i tego samego oczekuję od was. Ponieważ, moje dzieci, bez ich prowadzenia i siły, jaką otrzymujecie poprzez ich błogosławieństwo, nie osiągniecie tego. Dziękuję wam.”

2. Niezwykła spowiedź. Księża, którzy spowiadają w Medjugorju, stają czasami wobec rzeczy niezwykłych.
Jeden z nich opowiedział, jak pewnego dnia, gdy zajmował konfesjonał z napisem „język francuski”, wchodzi pewna włoska dama, klęka i zaczyna do niego bardzo szybko mówić po włosku. Nic nie rozumiejąc, mówi jej (po francusku), żeby poszła do księdza włoskiego, ponieważ nie rozumie, co ona mówi. Ale dama ignoruje radę i kontynuuje spowiedź i z wielką prędkością opowiada mu całą masę rzeczy. Zakłopotany ksiądz pyta Jezusa: co robić? Ponieważ sakrament nie jest ważny, jeśli jedno z dwojga nic nie rozumie.
W tym momencie dzieje się coś nieprawdopodobnego: ksiądz widzi, jak przed jego oczyma przesuwa się, jak na filmie, to wszystko, o czym ta kobieta mówi po włosku, a on wszystko rozumie! Ale historia nie kończy się na tym, ponieważ odpowiadając jej widzi ku swemu zdziwieniu, że mówi do niej doskonale po włosku, w języku, którego nigdy się nie uczył i którego nie zna! Bardzo go to poruszyło. Dodaje, że w tych konfesjonałach w Medjugorju można pozostawać przez wiele godzin z rzędu nie widząc, jak mija czas ani nie odczuwając zmęczenia czy głodu.
Nierzadko Bóg, żeby zachęcić Swoje dzieci do dobrej spowiedzi, daje wstrząsające znaki Swej obecności. Jednakże najbardziej wstrząsająca sprawa tego sakramentu znajduje się gdzie indziej! Tkwi w fakcie, że spotyka się dwóch grzeszników, żeby celebrować nieskończone miłosierdzie Boże, jeden z nich otrzymał władzę przebaczania grzechów, a ten drugi zbliża się w pokorze, żeby oddać swą nędzę. I oto w ludzkiej nędzy tego spotkania odbywającego się pomiędzy spowiednikiem a spowiadającym się zaczyna płynąć sama Krew naszego Zbawiciela, oczyszczając duszę wiernego w sposób znajdujący się poza możliwościami jego rozumienia i wtedy staje się wielki cud.
„Zachęcam was, żebyście się spowiadali raz w miesiącu, powiedziała do nas Matka Boża, ponieważ nie ma na ziemi osoby, która nie potrzebowałaby comiesięcznej spowiedzi.” Oczywiście Maryja zachęca do spowiedzi szczerej, której towarzyszy pragnienie, żeby więcej nie grzeszyć. Ojciec Pio, który czytał w duszach ludzkich, nie pozwalał, żeby spowiadały się osoby, które przychodziły do niego bez żalu za grzechy.



3. Uzdrowi nas Święta Rodzina! Naturalnej wielkości żłobek w naszym ogrodzie przyciąga bardzo różnych ludzi, niektórzy z nich cierpią z powodu wewnętrznego trudnego do uniesienia zła, a w konsekwencji tragicznego braku pokoju. Niektórzy szukają uzdrowienia, inni przychodzą, żeby adorować Dzieciątko Jezus, jeszcze inni po to, żeby powierzyć swoją rodzinę. Oto 2 przykłady zmartwychwstania, jakie nastąpiły ostatnio:
Angela udała się do żłóbka, żeby tam popłakać. Żyła jak wrak, jak zmiażdżona przez nadmiar wewnętrznych cierpień. Zgwałcona w wieku 3 lat przez swego dziadka, już nigdy nie mogła dojść do siebie. Długo modliła się przy żłóbku i Maryja odniosła piękne zwycięstwo w tym rozbitym sercu: ta kobieta mogła wreszcie odpuścić, dać i powierzyć Bogu (małemu Dzieciątku Jezus, które trzymała w ramionach) destrukcyjne wydarzenie, które zmarnowało tyle lat jej życia. Wieczorem jej grupa nie poznawała jej, tak się zmieniła! Po raz pierwszy w jej oczach i na jej ustach była radość. Opuściło ją straszne uczucie, że jest tylko śmieciem i jest zbyt godna pogardy, żeby zasłużyć na miłość innych!
Blandine, 77 lat, straciła swoje drugie dziecko, Lyne. Z powodu tej straty znosiła wewnętrzne tortury, nie mogła nad tym przejść do porządku dziennego. Przyszła do żłóbka, przytuliła do serca Dzieciątko Jezus i zaczęła krzyczeć! Grupa, która jej towarzyszyła, zaszokowana jej krzykami, w ciszy zaczęła się za nią modlić. Stopniowo się uspokajała. Otóż kołysząc Dzieciątko Jezus, Blandine jakby odnalazła, przypomniała sobie, swoje własne dziecko spoczywające w jej ramionach. Wtedy wrócił do niej cały jej ból i eksplodował w jej sercu. Ale stopniowo podnosząc oczy ku swej niebieskiej Matce i widząc Ją z otwartymi ramionami, mogła uczynić krok, jakiego jeszcze nigdy nie uczyniła – ten sam, który przywraca pokój – oddała swe dziecko. Oddała je Matce Bożej i samemu Bogu. Wreszcie je wypuściła. W ten sposób został przecięty w niej węzeł śmierci. Blandine mogła na nowo śpiewać i żyć w radości! (Patrz PS.1)
Przyjdź do żłóbka taki, jaki teraz jesteś! Nawet wewnętrznie, w swoim domu, przytul do serca Dzieciątko Jezus, a sam stwierdzisz, co Niebo przygotowało dla ciebie!

4. Z widzącym Ivanem zawsze jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy uczestniczyć w modlitwie i nocnym objawieniu przy Błękitnym Krzyżu lub na szczycie Podbrdo (Orędzie PS. 1).
5. Kolonia, 23 czerwca! Oto piękna inicjatywa Kościoła, tych, którzy przyciągają tysiące serc spragnionych prawdy, które bardzo często męczą się na duchowej pustyni naszego świata i którzy odnajdują w tych oazach cudowny pokarm, żeby zaczerpnąć oddechu, odwagi i entuzjazmu. Kardynał Meisner (arcybiskup Kolonii), ks. Paul Maria Sigl i Wspólnota „Rodzina Maryi” zapraszają nas na wielki dzień modlitwy z „Panią wszystkich Narodów”. Informacje: PS. 6 i na www.de-vrouwe.info/fr familledemarie@gmail.com
6. Więcej pościć? (Nowy przepis w PS.3) Nadal przesyłajcie mi swoje dobre przepisy do zeszyciku, jaki przygotowuję w bardzo praktycznym celu! Pomóżcie w ten sposób ludziom dobrej woli, którzy jeszcze się wahają. Ich ponownie odkryty post przyspieszy nawrócenie świata i ochronę księży. W waszym mailu do contact@edm.eu.com proszę umieścić dopisek «Recette de jeûne» (Postny przepis)

7. Rocznicowy prezent? 25 czerwca parafia w Medjugorju będzie z radością obchodziła 31 rocznicę objawień. Tradycje chce, żeby podczas 9 poprzedzających dni na całym świecie mnożyły się inicjatywy modlitewne w łączności z Medjugorjem. Litanie do Matki Bożej, Msze św. celebrowane w Jej intencjach lub dziękczynne, różańce, godziny adoracji, posty, itd. (Dla tych, którzy nie będą mogli zacząć nowenny 16 czerwca, nie jest nigdy za późno, żeby wziąć ją z marszu i skończyć po rocznicy.)

24 godziny Gospy. Jeszcze jeden pomysł na prezent, żeby podziękować Królowej Pokoju za to, że ciągle przychodzi do nas po 30 latach objawień, jakie obchodziliśmy w ubiegłym roku: uczynić to, co się nazywa „24 godziny Gospy”.
To wszystko jest proste. 24 czerwca, w chwili objawienia o godz. 18:40 skupiacie się, żeby przyjąć Matką Bożą w waszym sercu i obiecujecie Jej złożyć drogocenną ofiarę podczas 24 godzin, jakie was oddzielają od rocznicy. Ta ofiara będzie prezentem, jaki Jej ofiarujecie z radością za Jej objawienia 25 dnia każdego miesiąca. Na przykład: nie palić (czy nie brać narkotyków) przez 24 godziny, nie pić żadnego alkoholu, odwiedzić kogoś w potrzebie, nauczyć się na pamięć rozdziału z Ewangelii lub 10 przykazań Bożych (Pwt. 5), wyłączyć TV, komputer lub radio, dać istotną jałmużnę, ofiarować post (patrz PS. 3), uczynić konkretny gest łaskawości wobec kogoś, kto nam wyrządził zło, itd. Jednym słowem odmówić sobie czegoś, co nas uzależnia lub pokonać w czymś siebie samego. Tylko na 24 godziny, wszystko jest możliwe! Maryja zobaczy wasze pragnienie sprawienia Jej przyjemności.
Często Ona bardzo szybko odpowiada przez nieoczekiwane uzdrowienie. W taki sposób jak Rosie (która paliła jak komin) zauważyła, że jest uwolniona od papierosów po tym, jak ofiarowała wysiłek – dla niej bardzo ciężki – żeby nie palić między objawieniami 24 i 25 czerwca 2010 r. Od tej pory już nigdy nie paliła… odczuwa wstręt do tytoniu, została uzdrowiona! (Patrz CD PS. 2)
Droga Gospo, TY sama zainspiruj nas tym, co życzysz sobie otrzymać od nas jak rocznicowy prezent! Jesteśmy tacy szczęśliwi z powodu Twoich odwiedzin, DZIĘKUJEMY!
Siostra Emmanuel +

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz