wtorek, 27 maja 2014

Grzegorz Braun realizuje film o więzionej katoliczce z Kanady


Mary Wagner od wielu lat modliła się pod klinikami aborcyjnymi, rozmawiała z kobietami, które zamierzały poddać się aborcji. Wielu wręczała kwiaty. Niektóre z kobiet i ich dzieci udało się ocalić. Obecność Mary nie była na rękę "biznesowi aborcyjnemu". Jej aresztowanie i uwięzienie miało się stać symbolem, który zniechęci innych obrońców życia. Katoliczka z Kanady od blisko dwóch lat przebywa w zakładzie karnym.
Kanada jest jedynym krajem na świecie, gdzie nie reguluje się prawnie spraw związanych z zabijaniem dzieci nienarodzonych. Od 1969 roku, kiedy zalegalizowano przerywanie ciąży przez tamtejszy parlament, holokaust aborcyjny pochłonął prawie cztery miliony osób. Zgodnie z prawem kanadyjskim człowiekiem jest tylko ten, kto się zdrowo urodzi.
Choć na temat sprawy Mary Wagner milczą kanadyjskie media, informacja o losie uwięzionej dotarła do Polaków. W jej obronie stanęli m.in. polscy politycy; a przed ambasadą Kanady w Warszawie odbył się protest wyrażający solidarność z kanadyjską katolicką. Salę sądową w Toronto, na której odbywają się rozprawy Mary Wagner licznie wypełniają nasi rodacy, wśród nich reżyser Grzegorz Braun, który realizuje film dokumentalny o tym - jak to sam ujął - jednym z najważniejszych procesów naszej epoki.
Na stronie KSD opublikowaliśmy wywiad z Grzegorzem Braunem, który opowiedział o przebiegu procesu i kulisach produkcji filmowej: http://ksd.media.pl/aktualnosci/2161-grzegorz-braun-kreci-film-o-jednym-z-najwazniejszych-procesow-naszej-epoki


--
Biuro Prasowe
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz