Węgierski premier w wywiadzie udzielonym jednemu z niemieckich portali powiedział, że naturalnym sojusznikiem Węgier jest Polska i że jego zdaniem nasz kraj ma szczęście, iż lewica przestała się liczyć w głównym nurcie politycznym.
Orbán zapytany w wywiadzie dla niemieckiego portalu „Wirtschaftswoche” o naturalnych sojuszników w Unii Europejskiej na pierwszym miejscu wymienił Polskę. Zaznaczył też, że nie ma w naszym kraju żadnej liczącej się lewicowej partii co podziwia.
Wyjaśnił przy tym, że uważa, iż Europa zawsze opierała się na politycznej konkurencji lewicy i prawicy. Nie chodzi przy tym jedynie o władzę, lecz także o wartości. Jak powiedział:
– Trzeba zaakceptować, że w jakimś kraju wybory wygrali konserwatyści i konserwatyści mogą być konserwatywni. Trzeba pozwolić Polakom być Polakami. Polska to szczęśliwy kraj. To wielki prezent. W Polsce konkurują ze sobą centroprawica i prawica. Jest to dość niezwyczajne i nie można sobie tego wyobrazić np. w Niemczech. Ale ma to swój szczególny urok.
I to jest prawdziwy sojusznik Polski.
Źródło: dpa, wirtschaftswoche.de
polskaniepodlegla.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz