Grupa chuliganów pobiła o. diakona Jordana Dylewskiego. Do zdarzenia doszło w święto Matki Bożej Królowej Polski na terenie przyklasztornym Ojców Franciszkanów we Włocławku.
„Tego dnia o. diakon Jordan Dylewski, ubrany w strój liturgiczny (komża i stuła) podszedł do dwu mężczyzn, którzy pili alkohol przy figurze Matki Bożej, w czasie kiedy w świątyni odbywała się Msza św.; niektórzy wierni zaś znajdowali się w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca incydentu. Kiedy o. diak. Jordan zwrócił uwagę pijącym na niestosowność ich zachowania i poprosił ich o opuszczenie tego miejsca, został uderzony butelką przez jednego z nich, co spowodowało rany cięte głowy, a następnie przewrócony i skopany tak silnie, że zostało mu złamane żebro. W tej sytuacji powiadomione zostało pogotowie, które zabrało o. Jordana do szpitala, w którym przebywa do dnia dzisiejszego” – poinformowano w specjalnym, wspólnym oświadczeniu ks. bp. Wiesława Meringa, ordynariusza diecezji włocławskiej, i włocławskiej wspólnoty Ojców Franciszkanów.
Źródło:http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/76588,pobito-zakonnika-we-wloclawku.html
***
To są owoce całej medialnej i politycznej nagonki na Kościół i księży. Z drugiej strony widzimy jaki wiernym towarzyszy strach, nikt nie zareagował. Taki sam przebieg miało zdarzenie w Łagiewnikach, siostry zakonne zatrzymały kobietę, która oblewała cieczą obraz Jezusa Miłosiernego. Nikt z wiernych nie pomógł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz