Strony

poniedziałek, 18 marca 2013

Ks. prof. Tadeusz Guz: cały Stary Kontynent jest neokomunizowany


O przywrócenie na uniwersytetach pełnej prawdy o człowieku jako osobie, o ludzkim rozumie, o jego wolnej woli, duszy i o ciele, o człowieku jako istocie cielesno-duchowej powołanej do życia z Miłości Boga do życia w relacji Wiecznej Miłości zaapelował do środowisk uniwersyteckich ks. prof. Tadeusz Guz, Prodziekan Wydziału Zamiejscowego Nauk Prawnych i Ekonomicznych KUL w Tomaszowie Lubelskim.
W wykładzie pt. „Być darem dla drugiego” wygłoszonym na UKSW w Warszawie, podczas trwającego Międzynarodowego Kongresu „Przyszłość ludzkości idzie przez rodzinę” (15-17 marca) ks. prof. Guz upomniał się o ukierunkowanie myśli współczesnego uniwersytetu na cel jakim jest prawda w nauce o człowieku. Pytanie o to „kim jest człowiek” i o „cel jego ziemskiego bytowania” zostały bowiem zagospodarowane ideologiami, które negują wielką prawdę o człowieku.
 
Cały Stary Kontynent jest neokomunizowany” - przekonywał ks. prof. Tadeusz Guz. Jako badacz źródeł ideologii nowej lewicy przestrzegał, że świat uniwersytetu - a za nim jego absolwenci dziennikarze, prawnicy, lekarze, politycy, kapłani - znaleźli się pod ostrzem straszliwych ideologii nowej lewicy, która dokonała absolutyzacji popędu seksualnego ideologią Zygmunta Freuda. - To nasze pokolenie będzie ponosiło potężną odpowiedzialność wobec faktu zgody na Freudyzm na uniwersytetach, także katolickich - przestrzegał wykładowca KUL. Uczony zauważył, że obecnie jest zgoda na to, że współcześnie myśl o bycie ludzkim jest redukowana do płciowości, a w takim ujęciu się „rozrywa” wspaniale przez Boga Stwórcę pomyślana ludzka bytowość i celowość ludzkiego bytowania. A przecież - zdaniem ks. prof. Guza - „jeżeli zrozumieliśmy wolność, to każdy jako dar powinien być obdarowany miłością”, bo wszystko w osobie jest po to, żeby darować siebie - nie po to, żeby się wyżyć na drugim! Przecież przez uzewnętrznioną prawdą miłość - na płaszczyźnie ciała - rodzi się konkretyzacja tego, co poczyna się w duszy człowieka, który jest darem Boga Miłości i to oznacza, że mam go miłować, wszystko czynić z miłością, bo darowanie siebie jest istotą naszego człowieczeństwa – podkreślił przedstawiciel KUL.
 
Ks. prof. Guz wykazał również, że fakt celowości Stworzenia przez Boga Miłość -€“ ku relacji Miłości ze Stwórcą i drugim człowiekiem - jest nie do pogodzenia z teorią ewolucji Darwina, która dopuszcza „śmierć” jako warunek selekcji.
A jak to się dzieje u nas w katolickim kraju, na katolickim uniwersytecie? Kto nie jak uniwersytet powinien ostrzegać przed Freudyzmem którego ideologia zabija Boga i redukuje człowieka do popędu? - pytał profesor KUL. - Tymczasem Freud jest gloryfikowany. Jego zdjęcia wiszą również na katolickich uniwersytetach, nawet w Rzymie - zauważył ks. prof. Tadeusz Guz.
agp, ac/KSD
 
Redakcja ksd.media.pl zezwala na publikację pod warunkiem podania źródła. Tekst ukazał się na stronie Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy: http://www.ksd.media.pl/aktualnosci/1050-ks-prof-tadeusz-guz-caly-stary-kontynent-jest-neokomunizowany
--
Biuro Prasowe
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz