Fragment z książki ks. Francesco Bamonte „Maryja i egzorcyzmy” wyd. Esprit, s. 159-162
IMPIRMATUR: Mons. Luigi Moretti
Arcivescovo titolare di Mpota, Vicegerente
Vicariato di Roma, 20 gennaio 2010
KATECHEZA
W języku biblijnym pokorny jest ten, kto uznaje, że wszystko zawdzięcza Bogu i jedynie od Niego oczekuje wszystkiego Pokorny jest ten, kto żyje postawie totalnej zależności od Boga, tylko w Nim pokłada ufność i nie ma innego pragnienia, ani nie znajduje odmiennego powodu do radości, jak tylko w nieustannym szukaniu Boga i spełnianiu Jego woli, z miłością i pełną dyspozycyjnością. Aż do swojej najgłębszej istoty pokorny pragnie i dąży do tego, by całkowicie należeć do Boga. Pokora łączy się z ubóstwem w duchu, o którym mówi Jezus w błogosławieństwach: „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5, 3). Ubóstwo rozumiane nie tyle jako kondycja społeczna , co wewnętrzna postawa ufnego zawierzenia we wszechmoc Boga i bezwarunkowe otwarcie na Jego Boże plany. Maryja intensywnie przeżywała pokorę jak żadne inne stworzenie na świecie. Była ona gotowa na każde skinienie woli Bożej, które przyjmowała w całym życiu przez swoje „tak” nieustannie i bez zastrzeżeń, nazywając siebie służebnicą Pańską: „Oto Ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa!” (Łk 1, 38). I właśnie to pozwoliło Jej śpiewać w absolutnej prawdzie i wolności serca: „Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia” (Łk 1, 46-48).
Maryja, pokorna służebnica Pana, całkowicie poświęciła się służbie Bogu i działalności Syna dla zbawienia ludzi. Służyć, według nauczania Ewangelii, to znaczy królować. W komentarzu lekcjonarza mariańskiego, przy Mszy Świętej wotywnej ku czci Maryi Dziewicy Służebnicy Pańskiej czytamy: „Msza jednak, opierając się na nauce Ewangelii, sławi Maryję, Służebnicę pokorną, lecz wyniesioną do królewskiej godności: «która wiele posług oddała Chrystusowi» (Prefacja), bardzo też uczcił ją Bóg Ojciec (por. Prefacja, J 12, 26). «Tę, którą nazwała się pokorną Służebnicą Bożą» (Prefacja), wywyższył sam Bóg jako chwalebną «Królową» u boku Syna (Prefacja). Pięknie opiewa to werset przed Ewangelią: «Błogosławiona jesteś, Dziewico Maryjo, która nazwałaś się Służebnicą Pana. Teraz wyniesiona ponad chóry anielskie pozdrawia Cię Kościół jako Królową nieba»”. [1]
Żadna istota ludzka nigdy nie dorównała w pokorze Maryi. Natomiast Szatan, zamiast uznać, że jest stworzeniem, chciał być adorowany tak, jakby był Bogiem i, odrzucając poznaną prawdę o Bogu, nie chciał uznać Go za źródło życia i swoje najwyższe dobro. Zaślepiony swoją wielkością odmówił Bogu, myśląc, że poradzi sobie bez Niego i przedstawiając się innym stworzeniom anielskim i ludzkim jako Jego alternatywa. W ten sposób, podczas gdy Maryja pokornie określała siebie „służebnicą Pańską”, Szatan wywyższył się, ogłaszając siebie bogiem i swoim zachowaniem dając dowód niechęci wobec służby prawdziwemu Bogu: „Nie będę Mu służył”. W tej postawie – z mojego punktu widzenia – zawarta jest, jak już wcześniej wspomniałem, także jego odmowa dla Wcielenia Syna Bożego i predestynacji Maryi do bycia Matką Syna Bożego i Królową aniołów i ludzi.
Maryja zatem słusznie może być uważana za królową pokory. Szatan natomiast za króla pychy, w pełnym tego słowa znaczeniu.
PRZYKŁADY ZACZERPNIĘTE Z EGZORCYZMÓW
Pewnego dnia demon wykrzyczał następujące słowa: „Wiesz, jak Ona mnie zwalcza? POKORĄ! Ona jeszcze czuje się ostatnią, chociaż jest pierwszą! Ona jeszcze czuje się najbardziej bezużyteczną, chociaż jest jedyną pożyteczną, jedyną niezbędną dla wszystkich was, brudne istoty ludzkie! Wy jesteście bagnem, a Ona czuje się większym bagnem od was! Ja nienawidzę pokory i nienawidzę wszystkich tych, którzy są tacy. JEJ JAKO PIERWSZEJ! JEJ POKORA PONIŻA MNIE BARDZIEJ NIŻ JEGO MOC”.
Innym razem powiedział:
„Dusza Tamtej jaśnieje Jej pokorą. Gdybyście wy byli pokorni, wy także emanowalibyście światłem i wszyscy by je widzieli, dlatego muszę przekonywać was do bycia pysznymi, w ten sposób wszyscy zobaczą ciemności Piekła zamiast światłości Raju”.
„Za każdym razem gdy Ona przekonuje Was do rezygnacji z czegoś pysznego, zwycięża bitwę”.
„Nikt nigdy, nigdy nie miał, nigdy, nigdy, nigdy, nie miał takiej jak Ona wewnętrznej i głębokiej postawy pokory wobec swojego Boga. Nikt nigdy. Temu, kto chce Ją naśladować, to niech wystarczy”.
„Ona ani przez chwilę nie przestała być tak głupio pokorna. JAK BARDZO JEJ NIE ZNOSZĘ! JAK BARDZO JEJ NIE ZNOSZĘ!”.
„Nawet teraz, gdy została ukoronowana, gdy jest Królową i ma wokół siebie aniołów, archaniołów i serafinów, jest wśród wszystkich najpokorniejsza”.
Przypisy:
[1] Zbiór Mszy o Najświętszej Maryi Pannie, dz. cyt.